Reklama
Rozwiń
Reklama

Włoskie plaże w oku kamery

Na co szóstej plaży we Włoszech zainstalowane są kamery. Początkowo traktowane były jako narzędzie w walce z wandalizmem, teraz także jako środek bezpieczeństwa. Trwa dyskusja, czy nie naruszają prawa do prywatności

Publikacja: 12.06.2017 09:28

Włoskie plaże w oku kamery

Foto: AFP

Obecnie na włoskich plażach jest 2,5 tysiąca kamer monitoringu. Najwięcej jest ich w obleganej przez turystów Ligurii. Znajdują się tam na co czwartej prywatnej plaży.

– Nie mamy innego wyjścia. Od pięciu lat wandalizm zmusza najemców plaż do instalowania kamer, o obecności których informuje się klientów na tablicach – mówi szef krajowego związku pracowników tej branży Riccardo Borgo, cytowany na łamach magazynu dziennika „La Repubblica”. Urządzenia połączone są niekiedy z centralą policji i karabinierów.

W niektórych nadmorskich miejscowościach to władze zdecydowały się na taką inwestycję. Tak było w Salerno na południu, gdzie na systemy kontroli plaż wydano 2 miliony euro.

Coraz więcej kamer jest na Sardynii, gdzie w ten sposób próbuje się też powstrzymać masowe zjawisko rozkradania samych plaż, to znaczy zabierania przez turystów na pamiątkę piasku i kamyków, co jest surowo zabronione.

W popularnych kurortach Rimini i Riccione nad Adriatykiem kamery mają służyć turystom; dzięki nim mogą sprawdzić warunki pogodowe.

Reklama
Reklama

Jednocześnie trwa dyskusja o tym, do jakiego stopnia można poświęcić prywatność wypoczywających turystów. O zbadanie tej sprawy organizacja obrony praw konsumentów Codacons zwróciła się do głównego inspektora ochrony danych osobowych. Stowarzyszenie to chce wiedzieć, jak skierowane są obiektywy kamer, czy zdjęcia korzystających z plaży osób są wyraźne i czy ich prawo do prywatności nie jest łamane.

Obecnie na włoskich plażach jest 2,5 tysiąca kamer monitoringu. Najwięcej jest ich w obleganej przez turystów Ligurii. Znajdują się tam na co czwartej prywatnej plaży.

– Nie mamy innego wyjścia. Od pięciu lat wandalizm zmusza najemców plaż do instalowania kamer, o obecności których informuje się klientów na tablicach – mówi szef krajowego związku pracowników tej branży Riccardo Borgo, cytowany na łamach magazynu dziennika „La Repubblica”. Urządzenia połączone są niekiedy z centralą policji i karabinierów.

Reklama
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Zanim Wyjedziesz
Amerykańska turystyka straciła miliardy przez paraliż rządu. „Tak źle nie było od pandemii”
Zanim Wyjedziesz
Rząd Egiptu szykuje dużą podwyżkę. Zapłaci każdy turysta
Zanim Wyjedziesz
Salzburg: Jeśli narty, to tylko u nas – śniegu pod dostatkiem i darmowy bilet na przejazdy
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Zanim Wyjedziesz
Szturm na Wielkie Muzeum Egipskie. Obiekt nie wytrzymał, wprowadził ograniczenia
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama