"The Guardian": Jedź do Polski, pomożesz ludziom, którzy otworzyli serca dla uchodźców z Ukrainy

Czy to w porządku być turystą w takiej chwili? Zdecydowanie tak. Wydając pieniądze w Polsce wspierasz tych, którzy pomagają Ukraińcom – właścicieli hoteli, oferujących darmowe noclegi uciekinierom, szefów restauracji, dostarczających darmowe posiłki do ośrodków dla uchodźców i zwykłych Polaków, którzy zaoferowali im miejsce w swoich domach.

Publikacja: 13.07.2022 01:23

Jednym z trzech miast, które odwiedziła brytyjska dziennikarka był Gdańsk

Jednym z trzech miast, które odwiedziła brytyjska dziennikarka był Gdańsk

Foto: Filip Frydrykiewicz

Brytyjski dziennik "The Guardian" w sekcji poświęconej turystyce zamieścił we wtorek relację swojej dziennikarki Caroline Eden z podróży do Krakowa, Warszawy i Gdańska. Eden pisze z entuzjazmem o odwiedzanych miastach, większość tekstu poświęcając ich atmosferze i polskim kulinariom. Te ostatnie są bowiem wątkiem przewodnim jej podróży.

Czytaj więcej

Aplikacja Turystyczny Lublin - zobacz zabytki, których już nie ma

Według dziennikarki podróż po długim zamknięciu Wielkiej Brytanii z powodu pandemii w nieznane to doświadczenie orzeźwiające, jest jak „świeże powietrze dla mózgu”. Polska – którą już wcześniej odwiedzała – wydała jej się atrakcyjna „ze względu na bliskość, niewysokie ceny, a przede wszystkim, przynajmniej dla mnie, swoją kuchnię”.

Jej ciekawość wzbudził też poemat Adama Mickiewicza „Pan Tadeusz”, w którym autor opisuje bigos i „zimowy gulasz, historycznie przyrządzany na leśnych polanach, gdzie myśliwi wrzucali zwierzynę do garnka gotującego się z marynowanymi owocami”. „Chciałam spróbować tych smaków in situ podczas szybkiej wycieczki degustacyjnej do trzech miast: Warszawy, Krakowa i Gdańska”.

Zanim jednak przejdzie do opisu samej podróży autorka zwraca się do brytyjskich czytelników, żeby powiedzieć im, że Polska podejmuje ogromny wysiłek, by pomóc Ukraińcom, których tysiące przybywają każdego dnia autobusami i pociągami. „Na dworcach kolejowych przez całą dobę działają olbrzymie namioty-kuchnie, hotele przyjmują uchodźców, kawiarnie zbierają pieniądze, kucharze dostarczają posiłki, a muzea i galerie mają skrzynki na datki. Panuje atmosfera solidarności. Na każdą powiewającą polską flagę przypada jedna ukraińska”.

„Pytanie brzmi, czy dobrze jest być turystą w takiej chwili? Zdecydowanie tak. Wydając pieniądze w Polsce bezpośrednio wspierasz tych, którzy pomagają Ukraińcom – właścicieli hoteli oferujących darmowe noclegi uciekinierom, szefów restauracji dostarczających darmowe posiłki do ośrodków dla uchodźców i zwykłych Polaków, od właścicieli sklepów i kelnerów po barmanów i taksówkarzy, którzy zaoferowali milionom uchodźców miejsca do spania w swoich domach. W galeriach sztuki i muzeach można zeskanować kody QR, aby przekazać darowizny na cele charytatywne i skrzynki, do których można wrzucić gotówkę. W wielu kawiarniach zapłata za twoje cappuccino jest przekazywana ukraińskim organizacjom charytatywnym. Hojność tutaj jest szczera i poruszająca” – podkreśla Eden.

Dziennikarka kończy tekst wyznaniem, że wyjechała z Gdańska zafascynowana Polską i jej kulturą kulinarną i z postanowieniem odwiedzenia następnym razem Lublina, Poznania i Wrocławia, by wydawać tam pieniądze na wspaniałe wypieki, jagody i „najlepsze na świecie zupy”.

Czytaj więcej

Biuro POT w Londynie: Przyjeżdżajcie do Polski. U nas jest bezpiecznie

Redakcja serwisu Turystyka.rp.pl zorganizowała w kwietniu tego roku debatę z udziałem przedstawicieli Polskiej Organizacji Turystycznej w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Szwecji i Holandii oraz krajowej branży turystycznej. Jej uczestnicy mówili także o wykorzystaniu w promocji polskiej turystyki za granicą wizerunku kraju gościnnego, który przyjął z dużą otwartością i serdecznością miliony uciekinierów z ogarniętej wojną Ukrainy.

Czytaj więcej

Debata: Świat patrzy z uznaniem na Polskę. To szansa dla polskiej turystyki

Brytyjski dziennik "The Guardian" w sekcji poświęconej turystyce zamieścił we wtorek relację swojej dziennikarki Caroline Eden z podróży do Krakowa, Warszawy i Gdańska. Eden pisze z entuzjazmem o odwiedzanych miastach, większość tekstu poświęcając ich atmosferze i polskim kulinariom. Te ostatnie są bowiem wątkiem przewodnim jej podróży.

Według dziennikarki podróż po długim zamknięciu Wielkiej Brytanii z powodu pandemii w nieznane to doświadczenie orzeźwiające, jest jak „świeże powietrze dla mózgu”. Polska – którą już wcześniej odwiedzała – wydała jej się atrakcyjna „ze względu na bliskość, niewysokie ceny, a przede wszystkim, przynajmniej dla mnie, swoją kuchnię”.

Pozostało 82% artykułu
Nowe Trendy
Brytyjczycy oszczędzają na działalności charytatywnej, żeby jechać na wakacje
Materiał Promocyjny
Podróżuj ekologicznie! Program Fundusze Europejskie dla zrównoważonej mobilności
Popularne Trendy
Debata. Bon turystyczny powinien pozostać w polskiej turystyce na stałe
Nowe Trendy
Mazury szlakiem mrągowskiej maślanki. „Najsmaczniejsza oferta w regionie”
Gospodarka
Grecka turystyka kwitnie. Rosyjscy turyści niepotrzebni
Materiał Promocyjny
„Skoro wiemy, że damy radę, to zróbmy to”. Oto ludzie, którzy tworzą Izerę
Popularne Trendy
Chorwacka turystyka się rozpędza. Każdego dnia milion turystów. Polacy w czołówce
Biura Podróży
Sprzedaż wyjazdów wakacyjnych u niemieckich agentów goni wyniki sprzed pandemii