Majorka wykupi hotele, a potem je zamknie. Tak chce się pozbyć pijanych turystów

10 milionów euro to budżet, jaki przeznacza rząd Balearów na wykupienie niedrogich hoteli i barów. Celem jest ich zamknięcie, bo to zdaniem polityków jedyny sposób, by pozbyć się niechcianych turystów. Mowa o tych, którzy przyjeżdżają głównie się upijać.

Publikacja: 07.10.2022 08:41

Majorka chciałaby przyjmować mniej, ale za to zamożniejszych gości

Majorka chciałaby przyjmować mniej, ale za to zamożniejszych gości

Foto: www.visitpalma.com

Premier Balearów Francina Armengol od lat próbuje walczyć z turystami, którzy przyjeżdżają do regionu na „alkoholowe wakacje”. Chodzi o ludzi, którzy się upijają, a następnie wszczynają awantury, czy generalnie zachowują się w nieodpowiedni sposób. Ograniczenie serwowania drinków w ramach all inclusive w hotelach i zakaz sprzedaży alkoholu przez sklepy i bary późno w nocy nie pomagają.

Czytaj więcej

Majorka walczy z pijaństwem turystów - zamyka restauracje łamiące zasady sprzedaży alkoholu

Teraz rząd chce pójść o krok dalej i zwyczajnie zamknąć lokale i hotele, które przyciągają tego typu gości. Na ich wykupienie przeznacza 10 milionów euro - donosi majorkańska gazeta „Mallorca Magazin”.

Zdaniem premier nie ma sensu tylko dyskutować o problemie, trzeba zacząć działać i to w sposób, który nie narazi mieszkańców na stratę pracy. Rząd chciałby pozyskiwać zamożniejszych gości, a tych właśnie może odstręczać zachowanie pierwszej grupy. W mijającym sezonie letnim, podobnie jak i przed pandemią, do typowo rozrywkowych kurortów, jak Playa de Palma i Magaluf, słynących z ulic pełnych barów i dyskotek, znów przyjechały tłumy turystów.

Wspomniane 10 milionów euro to część większego pakietu pomocowego, który rząd przygotował w związku z wysoką inflacją.

Czytaj więcej

Politycy z Majorki chcą podnieść podatek, żeby... odstraszyć turystów

Premier Balearów Francina Armengol od lat próbuje walczyć z turystami, którzy przyjeżdżają do regionu na „alkoholowe wakacje”. Chodzi o ludzi, którzy się upijają, a następnie wszczynają awantury, czy generalnie zachowują się w nieodpowiedni sposób. Ograniczenie serwowania drinków w ramach all inclusive w hotelach i zakaz sprzedaży alkoholu przez sklepy i bary późno w nocy nie pomagają.

Teraz rząd chce pójść o krok dalej i zwyczajnie zamknąć lokale i hotele, które przyciągają tego typu gości. Na ich wykupienie przeznacza 10 milionów euro - donosi majorkańska gazeta „Mallorca Magazin”.

Popularne Trendy
Turyści w kwestiach klimatycznych są jak schizofrenicy
Popularne Trendy
Amerykanie planują wakacje. Na szczycie listy marzeń europejska stolica
Popularne Trendy
Badanie. 60 procent Polaków nie planuje wyjazdu na majówkę
Popularne Trendy
Nowy rok - nowy rekord Polaków w Chorwacji. „Między nami są dobre wibracje”
Popularne Trendy
Polacy mają plany na majówkę. Polska wygrywa z zagranicą, a góry z morzem