POT: Rok 2017 w turystyce to sukces

Polska Organizacja Turystyczna podsumowała swoje działania w zeszłym roku. Jak mówi prezes Robert Andrzejczyk, Polska przeżywa okres dynamicznego rozwoju ruchu turystycznego. „Przeprowadziliśmy z sukcesem wiele akcji promocyjnych, które zaowocowały zwiększoną liczbą przyjazdów do Polski”. Do szczególnych sukcesów prezes zalicza otrzymanie przez Polskę od prestiżowego portalu Lonely Planet tytułu „Best in Travel” w kategorii miejsc, do których warto jechać ze względu na wyjątkowo korzystną relację kosztów do jakości, a także tytuł „Best Travel Destination 2018″ dla Wrocławia.

Andrzejczyk cieszy się też z wyniku badania przeprowadzonego wśród zagranicznych turystów – 96 procent z nich było zadowolonych z pobytu w Polsce, a 85 procent zadeklarowało, że w najbliższym czasie wróci tu.

Co ciekawe Polska zyskała w minionym roku dużą popularność wśród gości z Izraela. Dzięki uruchomieniu licznych połączeń lotniczych z Polski, co stymulował dopłatami izraelski rząd, Polska została „uznana za najbardziej atrakcyjny kierunek podróży z Izraela”. „Wyprzedziliśmy m.in. takie turystyczne potęgi jak Londyn, Barcelona czy Amsterdam” – opisuje cytowany w raporcie prezes POT.

Mamy ZOPOT-y i nie wahamy się ich używać

POT ma za granicą 14 przedstawicielstw (Zagraniczne Ośrodki POT, tzw. ZOPOT-y) – jedenaście w Europie, i po jednym w Stanach Zjednoczonych (Nowy Jork), Chinach (Pekin) i Japonii (Tokio). Dzięki którym „działa aktywnie na 30 rynkach”. W rozdziale raportu dotyczącym zagranicznej promocji, czytamy że „wniosły one ekwiwalent reklamowy” w wysokości 176,5 miliona złotych, w tym na 125,3 miliona złotych można przeliczyć 485 publikacji zagranicznych, które powstały po podróżach studyjnych, na jakie POT zaprosił do Polski 1113 dziennikarzy.

Ogólnie 111 milionów ludzi zetknęło się w zeszłym roku z reklamą lub informacją w prasie na temat walorów turystycznych Polski a 11,4 miliona odbiorców miały podobne informacje w mediach społecznościowych. W warsztatach i prezentacjach wzięło udział 223,6 tysiąca osób, w tym 24 tysiące to byli przedstawiciele branży turystycznej.

ZOPOT-y przeprowadziły w sumie 18 kampanii reklamowych w europejskiej prasie i zorganizowały udział Polski w 15 imprezach targowych poświęconych turystyce i turystyce kongresowej (m.in. ITB w Berlinie, WTM w Londynie, FITUR w Madrycie, MITT w Rosji, IMEX we Frankfurcie, FIT w Argentynie czy UITM w Kijowie). Kampanie promocyjne to między innymi przeprowadzona przed Bożym Narodzeniem w Holandii, Niemczech, Norwegii, Rosji, Wielka Brytanii i na Ukrainie „Zima w Polsce”, we współpracą z Krakowem „Join Us. In Krakow” (Holandia i USA) czy „Explore your polish heritage” – „odwołująca się do poczucia patriotyzmu i więzi z krajem ojczystym mieszkańców USA polskiego pochodzenia, przeprowadzona podczas świąt Bożego Narodzenia w oparciu o serwisy genealogiczne”.

Są samoloty, są i turyści

W sumie Polskę odwiedziło w 2017 roku 18,3 miliona turystów. Ta liczba w raporcie akurat nie pada, ale autorzy dokumentu informują, że przyjezdnych było o 4,5 procent więcej niż rok wcześniej*. Dało nam to w rankingu krajów przyjmujących najwięcej zagranicznych turystów 20 miejsce. Wprawdzie za Francją (1 miejsce), USA i Hiszpanią, ale przed naszymi najbliższymi konkurentami, jak Węgry (miejsce 24), Chorwacja (27) czy Czechy (30)** (więcej: „Francja (jak zwykle) najlepsza w turystyce”).

Najdynamiczniej rosły przyjazdy gości z Chin (54,5 proc.), Izraela (49,7 proc.), Korei Południowej (18,2 proc.), Indii (10 proc.) i Stanów Zjednoczonych (4,4 proc.).

Jak przyznaje prezes Rober Andrzejczyk, tak dynamiczne zwiększenie ruchu akurat z tych krajów jest wynikiem poprawy połączeń lotniczych. Z Pekinu można przylecieć bezpośrednio samolotem linii Air China cztery razy w tygodniu, a LOT-em trzy razy w tygodniu. Podobnie zachęcająco zadziałało na mieszkańców Korei uruchomienie przez LOT połączeń z Seulem. Z kolei obywatelom Izraela ułatwiają podróżowanie do Polski licznie otwarte w zeszłym roku połączenia z polskich miast do Tel Awiwu i Ejlatu (czytaj też: „Prawie dwa razy więcej Polaków w Izraelu”).

Obiekty noclegowe liczące co najmniej 10 łóżek odnotowały najwięcej turystów z Niemiec – 1,72 miliona, Wielkiej Brytanii – 535 tysięcy, Ukrainy 434 tysięcy, USA – 311 tysięcy, Rosji – 277 tysięcy, Włoch – 272 tysiące i Izraela – 249 tysięcy.

Weekend za pół ceny coraz popularniejszy

Jeśli chodzi o podróże krajowe, to POT obliczył ich wzrost na 5,5 procent*, do 45,9 miliona. Tutaj sztandarowym działaniem promocyjnym była akcja „Polska zobacz więcej – weekend za pół ceny”. W sumie w wiosennej edycji przyłączyło się do niej 469 przedsiębiorców (hoteli, restauracji, atrakcji turystycznych), a w jesiennej 554. Z ich zniżek skorzystało odpowiednio – 77 tysięcy i 110 tysięcy uczestników.