Polska Izba Turystyki wysłała kolejny list, którego adresatami są premier Mateusz Morawiecki i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Tym razem wskazuje na szczególną sytuację sektora turystyki sezonowej, w tym szkolnej. Jej zdaniem bez zdecydowanej i to o wiele mocniejszej pomocy niż ta zapowiadana jako Tarcza Antykryzysowa państwa małe i średnie firmy turystyczne będą musiały zwolnić setki tysięcy ludzi, a majątek sprzedać obcemu kapitałowi. Ich straty wywołane koronawirusem przekraczają bowiem 90 procent, porównując z rokiem 2019.
Przypomnijmy, że to już drugie pismo do premiera jakie wysyła w obronie branży turystycznej PIT w ostatnich dniach. Poprzednie zawierało też szereg postulatów i konkretnych rozwiązań, jakie miałyby być wdrożone dla zapobieżenia bankructwom w branży. CZYTAJ: PIT do premiera: Trzeba uspokoić rynek i chronić branżę turystyczną
Publikujemy list w całości, wytłuszczenia pochodzą od autorów.
Szanowny Panie Premierze,
Szanowna Pani Minister,
Polska Izba Turystyki z zadowoleniem przyjmuje rozwiązania Tarczy Antykryzysowej, które jednak bez wprowadzenia dalszych korekt nie ochronią przedsiębiorców branży turystycznej. Zdaniem Polskiej Izby Turystyki rozwiązania Tarczy Antykryzysowej mogą jedynie poprawić sytuację podmiotów, których spadek sprzedaży będzie znaczny, ale nie drastyczny. Tymczasem większość podmiotów w branży turystycznej to firmy mikro, małe i średnie, w których spadek sprzedaży – licząc rok do roku – wynosi obecnie ponad 90 procent. Tarcza Antykryzysowa nie daje im szans.
Branża turystyczna ze względu na swoją specyfikę – jest zależna od rocznego cyklu koniunktury – znalazła się właśnie w okresie zimowego spadku obrotów. Dopiero wiosna i lato miały być dla niej sezonem zapewniającym środki na cały rok. Już wiadomo, że w tym roku tak nie będzie.