UE – nie ma zgody na wspólne zasady podróżowania

Czerwony, żółty i zielony – takimi kolorami będą oznaczone regiony Europy, w zależności od stopnia rozprzestrzeniania się koronawirusa. Nadal jednak rządy będą same decydowały o zasadach wjazdu do poszczególnych stref.

Publikacja: 10.10.2020 09:45

UE – nie ma zgody na wspólne zasady podróżowania

Foto: Fot. Bloomberg

W piątek dyplomaci unijni dyskutowali nad wprowadzeniem wspólnych standardów określających, który region Unii Europejskiej należy uznać za „ryzykowny”. Zgodzili się na stworzenie mapy, na której regiony będą oznaczane kolorami w zależności od stopnia rozprzestrzeniania się koronawirusa. Zielone mają być wolne od ograniczeń w podróżowaniu. Ale wobec żółtych i czerwonych nie będą obowiązywać wspólne zasady.

CZYTAJ TEŻ: Jourova: Wspólne kryteria podróżowania – tak. Zamykanie granic – nie

Przedstawiciele państw członkowskich nie zgodzili się również na wprowadzenie wspólnych standardów dotyczących wykonywania testów na covid-19 i poddawania się kwarantannie. Porozumienie dyplomatów musi być jeszcze zatwierdzone we wtorek przez Radę do Spraw Ogólnych. Zalecenia nie są wiążące.

Wspomniana mapa będzie co tydzień ogłaszana przez Europejskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób. Poza państwami członkowskimi znajdą się na niej również Islandia i Norwegia. Agencja będzie brać pod uwagę stan rozprzestrzeniania się wirusa w ostatnich 14 dniach w przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców. Dane mają uwzględniać zarówno liczbę wyników pozytywnych jak i to, ile testów było przeprowadzonych.

Zielone strefy to te, w których nowych przypadków zakażeń jest mniej niż 25 na 100 tysięcy mieszkańców, a liczba zarażonych nie przekracza 4 procent. Żółtym kolorem oznaczone będą miejsca, w których ten pierwszy wskaźnik jest mniejszy niż 50, a drugi wynosi 4 procent lub więcej, czerwonym obszary z ponad 50 nowymi zarażeniami i liczbą chorych ponad 4 procent. Pojawią się też miejsca zaznaczone na szaro – to oznaczać będzie, że dane o nich są niewystarczające, by zakwalifikować je do jednej z trzech stref.

Agencja może brać pod uwagę również dodatkowe wskaźniki, jak liczba mieszkańców, liczba wolnych łóżek w szpitalach i na oddziałach intensywnej terapii oraz odsetek zgonów.

Dalsze prace na poziomie unijnym mają być prowadzone nad stworzeniem jednolitego formularza dla powracających z podróży.

W piątek dyplomaci unijni dyskutowali nad wprowadzeniem wspólnych standardów określających, który region Unii Europejskiej należy uznać za „ryzykowny”. Zgodzili się na stworzenie mapy, na której regiony będą oznaczane kolorami w zależności od stopnia rozprzestrzeniania się koronawirusa. Zielone mają być wolne od ograniczeń w podróżowaniu. Ale wobec żółtych i czerwonych nie będą obowiązywać wspólne zasady.

CZYTAJ TEŻ: Jourova: Wspólne kryteria podróżowania – tak. Zamykanie granic – nie

Materiał Promocyjny
Boeing stawia na polskich inżynierów
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku
Tendencje
La Palma znowu przyjmuje samoloty