Cypryjski rząd zatwierdził plan łagodzenia wymuszonych przez pandemię restrykcji. Zakłada on, że 1 czerwca otworzą się hotele, a 9 czerwca lotniska. W zeszłym tygodniu zaczęły działać restauracje i bary, ale tylko te na wolnym powietrzu, a także parki, place zabaw, salony fryzjerskie i kosmetyczne.
Na wyspę będą mogli na razie przylatywać obywatele 19 krajów z listy sporządzonej przez Ministerstwo Zdrowia, w których sytuacja epidemiczna jest pod kontrolą. Resort stale monitoruje dane epidemiczne i prawdopodobnie w najbliższych dniach wpisze na listę kolejne państwa. Aktualizowana co tydzień lista dostępna będzie na stronach Ministerstwa Spraw Zagranicznych i podległego mu departamentu turystyki.
CZYTAJ TEŻ: Cypr liczy, że turyści przyjadą w lipcu
Początkowo od wszystkich podróżnych meldujących się na wyspie wymagany będzie negatywny test na koronawirusa wydany przez placówkę medyczną nie wcześniej niż 72 godziny przed wylotem. Od 20 czerwca obywatele 13 krajów – Grecji, Malty, Bułgarii, Norwegii, Austrii, Finlandii, Słowenii, Węgier, Izraela, Danii, Niemiec, Słowacji i Litwy – nie będą już potrzebowali takiego dokumentu. Natomiast Polacy, Szwajcarzy, Rumuni, Chorwaci, Estończycy i Czesi wciąż tak.
Obywatele Cypru, cudzoziemcy stale mieszkający na wyspie i turyści z państw, w których testy na koronawirusa nie są szeroko dostępne, będą mogli przebadać się już po przylocie (koszt badania to około 60 euro), a następnie poczekać 24 godziny w izolacji na wynik.