Tajemniczy klienci wchodzą do tureckich hoteli

Tureckie Ministerstwo Turystyki sprawdzi, czy hotele stosują się do wytycznych mających zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Na jego zlecenie kontrole prowadzić będą tajemniczy klienci.

Publikacja: 16.06.2020 01:16

Tajemniczy klienci wchodzą do tureckich hoteli

Foto: Fot. AFP

Ministerstwo Turystyki Turcji już w maju wprowadziło system certyfikacji obiektów turystycznych, by w ten sposób zabezpieczać klientów przed zarażeniem się koronawirusem. Teraz resort będzie kontrolował, czy i w jakim stopniu zasady są przestrzegane – donosi dziennik „Daily Sabah” w swoim elektronicznym wydaniu.

CZYTAJ TEŻ: Turcja ma już plan dla hoteli. All inclusive zostaje

Tajemniczy klienci, czyli inspektorzy podający się za gości, będą korzystać z hotelowych restauracji i sprawdzać wiele elementów, od sztućców aż po sposób dezynfekcji basenów. Swoje raporty przekażą do Tureckiego Instytutu Norm, jeśli okaże się, że obiekt nie spełnia wymagań, certyfikat zostanie zawieszony lub odebrany. Koordynator instytutu na region Morza Śródziemnego, Hasan Demirtaş, zapowiada, że kontrole będą prowadzone co miesiąc przez oficjalnych audytorów i co dwa miesiące przez tajemniczych klientów.

Zasady stworzone przez resort turystyki odnoszą się nie tylko do hoteli, ale też do linii lotniczych, lotnisk i innych węzłów transportowych, restauracji, barów i kawiarni. Certyfikaty mają być przyznawane przez instytucje międzynarodowe, touroperatorzy otrzymają informacje, które obiekty je otrzymały, dostęp do nich będą mieli też turyści.

ZOBACZ: Turcja zaczyna certyfikować hotele, lotniska, autokary

W hotelach goście muszą poddawać się mierzeniu temperatury i zachowywać bezpieczną odległość przy meldowaniu się, pracownicy mają nosić maseczki i przyłbice. Pokoje będą dezynfekowane po każdym kliencie, pojawią się w nich też produkty jednorazowego użytku, na przykład kubki czy woreczki na pilota do telewizora. Stoliki w restauracjach będą rozstawione, klienci nie będą mogli sami nakładać sobie jedzenia z otwartego bufetu – poda je personel. Nowe zasady ograniczają też liczbę osób korzystających jednocześnie z basenów czy wypoczywających na plaży. Pracownicy mają cały czas przypominać klientom o konieczności zachowania dystansu nawet nad morzem.

Ministerstwo Turystyki Turcji już w maju wprowadziło system certyfikacji obiektów turystycznych, by w ten sposób zabezpieczać klientów przed zarażeniem się koronawirusem. Teraz resort będzie kontrolował, czy i w jakim stopniu zasady są przestrzegane – donosi dziennik „Daily Sabah” w swoim elektronicznym wydaniu.

CZYTAJ TEŻ: Turcja ma już plan dla hoteli. All inclusive zostaje

Pozostało 82% artykułu
Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku
Tendencje
La Palma znowu przyjmuje samoloty