Widać cofanie się wskaźnika zakażeń w zarażanej już nową odmianą wirusa Wielkiej Brytanii. Należy pamiętać, że obowiązuje tam restrykcyjny lockdown. Generalnie spada też ten wskaźnik w innych źródłowych krajach Europy.
Najnowsze dane nie potwierdzają tezy o większej śmiertelności nowej odmiany koronawirusa. Porównania wskaźników liczby zakażeń z jego przypuszczalnie przesuniętymi o dwa tygodnie konsekwencjami w postaci wskaźnika liczby zgonów dają w wypadku Wielkiej Brytanii i również Europy Zachodniej na razie bardzo podobne rezultaty.
Najwyższe współczynniki zakażeń w krajach źródłowych zachodniej Europy utrzymują się w tych krajach, do których najwcześniej dotarła nowa i zdecydowanie bardziej zaraźliwa odmiana koronawirusa, czyli w Wielkiej Brytanii (spadek z 3699 do 2500) i w Irlandii (spadek z 3026 do 1825) oraz we Francji (wzrost z 2184 do 2198). Odrębnym przypadkiem jest kraj, który w czerwcu zeszłego roku jako pierwszy hucznie ogłosił zwalczenie koronawirusa, czyli Słowenia. Teraz jest tam najwyższy wskaźnik liczby zakażeń w zachodniej części kontynentu, który wyniósł 3972 (spadł z 4286) – opisuje autor raportu.
Najniższe wskaźniki mają Dania (655), Niemcy (930) i Austria (961), a więc kraje, które dość wcześnie wprowadziły daleko posunięte lockdowny.
W Polsce wskaźnik zakażeń spadł do 1004 przypadków na milion mieszkańców. Na niewiele wyższym niż przeciętnym poziomie (ósmy najwyższy wśród 20 krajów źródłowych) był wskaźnik liczby zgonów, który w ostatnim tygodniu uległ niedużemu obniżeniu z 53,4 do 48,1, czyli o 9,9 procent (poprzednio o 6,8 procent).
W Szwecji wskaźnik zakażeń spadł do 1940. Jednak kolejny raz zdecydowanie korzystniejsza była sytuacja w sąsiadujących z nią Norwegii (spadek z 450 do 322) i Finlandii (wzrost z 434 do 457).
Bardzo istotne obniżenie się wskaźnika zakażeń odnotowała Hiszpania (z 7507 do 4851). Dotyczy to zwłaszcza Madrytu (spadek z 5066 do 4043), Katalonii (z 2938 do 2054), Balearów (z 3075 do 1672), a także Wysp Kanaryjskich, gdzie wskaźnik obniżył się z 952 do 829 nowych infekcji na milion mieszkańców. Tylko nieznacznie poprawiła się natomiast sytuacja w Alicante, gdzie bardzo wysoki wskaźnik liczby zakażeń wykazał jedynie niewielki spadek z 4816 do 4784.
Obniżył się nieco (z 8470 do 8267) tygodniowy wskaźnik nowych zachorowań w Portugalii, ale i tak pozostaje on na zdecydowanie najwyższym poziomie spośród wszystkich krajów europejskich.
W niektórych innych krajach docelowych odnotowano wzrost tygodniowego wskaźnika zakażeń, albo minimalnie, jak we Włoszech (z 1416 do 1437) lub istotniej, jak w Bułgarii (z 435 do 570), Grecji (z 309 do 457), Turcji (z 503 do 570) i Albanii (z 1581 do 2018). Nie brakło jednak też krajów, w których wskaźnik obniżył się. Należały do nich Maroko (spadek z 189 do 132), Tunezja (z 1465 do 976), Chorwacja (z 1368 do 855) i Cypr (z 1206 do 987).
Kolejny raz zmalał i tak zdecydowanie najniższy wskaźnik nowych infekcji w Egipcie – do 40,3 przypadku na milion mieszkańców (przed tygodniem 53,8). Bardzo niski był również w tym kraju wskaźnik liczby zgonów, który spadł z 3,66 do 3,48. Oba te główne wskaźniki epidemiczne pozostają zdecydowanie najniższe wśród wszystkich monitorowanych przez Traveldatę krajów docelowych.
W USA wskaźnik nowych zachorowań obniżył się z 3681 do 3214 przypadków, czyli o 12,7 procent.
W Japonii sytuacja po trzech tygodniach znaczącego pogorszenia wykazała drugą z rzędu poprawę, tym razem znaczącą. W minionym tygodniu wskaźnik liczby nowych zakażeń obniżył się z 305 do 206, aż o 32,5 procent. Zarazem wzrosła tygodniowa liczba zgonów – 4,53 do 5,02, czyli o 10,8 procent.
W Korei Południowej wskaźnik zakażeń czwarty raz z rzędu obniżył się, tym razem do 52,3 przypadku na milion mieszkańców. Nieznacznie obniżył się również tygodniowy wskaźnik liczby zgonów z 2,16 do 2,03.
Tygodniowy wskaźnik liczby nowych zakażeń w Chinach spadł w minionym tygodniu o ponad połowę do 7,02. Kolejną niespodzianką był też odnotowany 29 stycznia już drugi, począwszy od trzeciego tygodnia maja 2020 roku, przypadek śmiertelny, spowodowany zakażeniem koronawirusem.