Hermes trawel szczycił się historią od 1981 roku. Początkowo organizował kolonie szkolne i zimowiska dla dzieci i młodzieży. Później specjalizował się w pielgrzymkach na cały świat (m.in. Grecja, Meksyk, Gruzja, Turcja). Dysponował własnymi autokarami.
Upadkiem Hermesa poszkodowanych jest – według informacji złożonej przez samego organizatora w urzędzie marszałkowskim województwa mazowieckiego – 270 klientów. Niektórzy z nich wykupili wyjazdy wcześniej, a ponieważ biuro nie mogło ich zrealizować z powodu pandemii, przyjęli vouchery do wykorzystania w innym terminie.
CZYTAJ TEŻ: Betlej: Przed biurami podróży trudne lato 2021
Nie wiadomo jednak, jaka jest suma wszystkich wpłaconych przez nich na poczet wyjazdów pieniędzy. – Dowiemy się tego dopiero, kiedy właścicielka uzupełnieni zgłoszenie o niewypłacalności, o dane przewidziane ustawą o imprezach turystycznych, w tym o daty wyjazdów i numery umów, a także o wpłaconych przez klientach zaliczkach – wyjaśnia w rozmowie z naszym serwisem wicedyrektor departamentu turystyki w urzędzie marszałkowskim Izabela Stelmańska. – Jedno jest pewne, za granicą nie ma żadnego klienta Hermesa, nie trzeba będzie nikogo sprowadzać.
Hermes miał gwarancję ubezpieczeniową wykupioną w TU Europa na sumę 350 tysięcy złotych, ważną do 31 stycznia 2021 roku.