Serwis Nocowanie.pl zapytał w ankiecie ponad 100 hotelarzy, czy są zadowoleni z ruchu turystycznego w ich obiekcie w 2024 roku. 61 procent odpowiedziało, że nie. Zaledwie 3 procent obiektów zanotowało w całym roku duże obłożenie - na poziomie 76-100 procent. Obłożenie rzędu 51-75 procent miało z kolei prawie 45 procent ankietowanych hoteli.
Z jednej strony rosnące koszty utrzymania obiektu, z drugiej - rosnąca konkurencja, a z trzeciej - wzrost popularności zagranicznych wyjazdów to główne czynniki, które powodują, że rok 2024 należy uznać za nie do końca satysfakcjonujący.
- Należy pamiętać, że dość trudnym momentem, praktycznie dla całej branży noclegowej, była powódź, która nawiedziła Polskę we wrześniu. Mimo że kataklizmem zostało dotkniętych tylko kilka regionów, turyści odwoływali rezerwacje również w regionach nie dotkniętych powodzią - zaznacza ekspert Nocowanie.pl Agnieszka Rzeszutek, cytowana w komunikacie prasowym.
Jesień nie była udana, ale jeśli wziąć pod uwagę wyłącznie sezon letni, sytuacja wygląda nieco lepiej. W tym wypadku wysokim obłożeniem mogło pochwalić się 12 procent ankietowanych hoteli, a średnim - około 57 procent.
Czytaj więcej
Na Boże Narodzenie nad Bałtyk zjadą głównie turyści z Niemiec, a sylwester w wielu hotelach jest już wyprzedany - cieszą się przedsiębiorcy zrzeszeni w Północnej Izbie Gospodarczej w Szczecinie.