Na tureckich lotniskach gości jest coraz więcej, a to oznacza, że potrzebne są inwestycje, by nadążyć za popytem. Niemiecka firma Fraport-TAV, która zarządza lotniskiem w Antalyi, ogłosiła, że planuje rozbudowę tego portu. Obecnie obsługuje on dziennie około 185 tysięcy pasażerów, w rekordowym 2019 roku przewinęło się przez ten port 35,7 miliona pasażerów. Celem jest zwiększenie przepustowości do 80 milionów rocznie. Inwestycja ma pochłonąć 750 milionów euro.
Czytaj więcej
Nieco ponad 23 miliony turystów wybrało się do Turcji w pierwszych siedmiu miesiącach tego roku. Najwięcej było Niemców, Rosjan, Brytyjczyków, Bułgarów i Irańczyków – podaje tamtejsze Ministerstwo Kultury i Turystyki.
Pierwszy etap prac ma się zakończyć w styczniu 2025 roku, dzięki temu powierzchnia terminalu, w którym obsługiwane są loty zagraniczne, zwiększy się ze 142 do 267 tysięcy metrów kwadratowych. Planowane jest też stworzenie miejsc parkingowych dla 181 samolotów, a także magazynów paliwowych i podziemnych instalacji do jego przesyłania. Nowa wieża i dodatkowy terminal dla pasażerów przylatujących i odlatujących za granicę powstaną odpowiednio w 2030 i 2040 roku. Fraport-TAV ma umowę na zarządzanie lotniskiem do roku 2052.
Obecnie korzysta z niego wielu lokalnych i zagranicznych przewoźników, w tym Turkish Airlines, Pegasus, SunExpress, Corendon, Freefird, a także tanie linie lotnicze - Ryanair i EasyJet.
Rośnie też ruch z Rosji. - Loty z Rosji doszły do 60 procent wartości notowanych w 2019 roku, rynek europejski szybko się odbudowuje, a loty z Niemiec przekroczyły już poziomy z 2019 roku – mówi dyrektor generalny lotniska, Deniz Varol, cytowany przez gazetę „Hurriyet Daily” w jej elektronicznym wydaniu.