Brytyjskie biuro podróży Responsible Travel specjalizujące się w wyjazdach zrównoważonych, we współpracy z profesorem Stefanem Gösslingiem z Uniwersytetu w Lund i doktor Ya-Yen Sun z Uniwersytetu w Queensland, zbadało, jaki wpływ na środowisko mają poszczególne usługi turystyczne.

ZOBACZ TAKŻE: Accor nie marnuje jedzenia

Okazuje się, że emisja dwutlenku węgla podczas przygotowania posiłków w hotelach może być w niektórych wypadkach większa niż ta, za którą odpowiadają samoloty czy hotele. Jakie stąd wnioski? Branża musi uważnie przyjrzeć się sposobowi wykorzystania jedzenia. Należy włączyć do menu więcej warzyw i owoców i lokalnych produktów spożywczych, a także zmniejszyć marnowanie jedzenia.

Małe hotele emitują do czterech razy mniej dwutlenku węgla niż olbrzymie ośrodki. To też może być wskazówką dla touroperatorów i klientów. Warto też wybierać obiekty noclegowe, które korzystają z odnawialnych źródeł energii. Jeśli turyści zaczną patrzeć na ofertę przez pryzmat ilości produkowanych gazów cieplarnianych, ich emisja może spaść do poziomu uznanego za bezpieczny.

CZYTAJ TEŻ: LOT: Kto chce, może dopłacić, żeby być eko