Zespół Kryzysowy, który powstał 9 marca jako reprezentacja całej branży turystycznej, wydał stanowisko, w którym przedstawia postulaty hotelarzy w sprawie warunków niezbędnych, aby zapowiadana przez rząd w programie odmrażania gospodarki możliwość otwierania hoteli mogła być zrealizowana.
CZYTAJ TEŻ: IGHP radzi hotelarzom, jak działać w sytuacji kryzysowej
– Nie wiemy na razie, kiedy będzie można otwierać obiekty noclegowe, ani jakimi to będzie obwarowane warunkami – mówi Łukasz Adamowicz z Stowarzyszenia Organizatorów Incentive Travel. – Wiemy natomiast, że pracuje nad tym Ministerstwo Rozwoju. Przekazywaliśmy ministerstwu – i jako sztab 31 organizacji branżowych i osobno, w imieniu poszczególnych samorządów hotelarskich – swoje postulaty. Organizacje branżowe, sieci hoteli, a nawet pojedyncze obiekty ogłaszały też w ostatnich dniach własne instrukcje lub zestawy dobrych praktyk, jakie zamierzają stosować, żeby nie dopuścić do zarażenia gości. A teraz postanowiliśmy usiąść jeszcze wspólnie i spisać najważniejsze zasady i warunki, bez spełnienia których może okazać się, że hotele po formalnym odmrożeniu nie będą jednak mogły działać.
Jak wskazuje władze, dopuszczając otwarcie hoteli, nie mogą narzucić im zbyt rygorystycznych ograniczeń, jak na przykład zamknięcie restauracji, sal konferencyjnych czy siłowni.
– To jest zbiór wyważonych, dających się wykonać i uzasadnionych ekonomicznie założeń, pokazujących, jak sama branża wyobraża sobie funkcjonowanie swoich obiektów w warunkach po epidemii – wyjaśnia Adamowicz. Jak dodaje, dokument nie jest dokumentem, który będzie wysłany do Ministerstwa Rozwoju, ale komunikatem dla prasy i dla branży do ewentualnych dalszych przemyśleń.