Tylko do końca września można jeszcze aktywować bony turystyczne, którymi rodzice mogą płacić za wyjazdy wakacyjne, obozy, kolonie, wycieczki szkolne swoich dzieci. Do tej pory aktywowano ponad 80 procent bonów. Dzięki temu 5,7 miliona z 7 milionów dzieci w Polsce skorzystało lub niedługo skorzysta z bonu. Beneficjenci wydali już na wypoczynek 2,4 miliarda złotych. W puli przeznaczonej na ten cel przez rząd zostało jednak jeszcze około 2 miliardów złotych.
Czytaj więcej
Bon turystyczny powinien na stałe wejść do polityki społecznej państwa. Jego obecna forma jest bardzo wygodna i sprawdzona – mówili uczestnicy debaty zorganizowanej przez serwis Turystyka.rp.pl. Padł postulat rozszerzenia działania bonu na całą sferę usług czasu wolnego i na objęcie nim dzieci z Ukrainy.
Już dzisiaj wiadomo, że nie wszyscy uprawnieni wykorzystają swoje pieniądze. Przedstawiciele branży turystycznej podnoszą więc postulat kolejnego przedłużenia terminu aktywowania bonu do końca roku. Jak uzasadniał to w debacie poświęconej ocenie bonu turystycznego wiceprezes Oddziału Turystyki Dziecięcej i Młodzieżowej Polskiej Izby Turystyki Krzysztof Maziński, dzięki temu objęto by działaniem bonu ważny z punktu widzenia bonu okres, który zaczyna się wraz z rozpoczęciem roku szkolnego, a w którym szkoły organizują dzieciom wycieczki krajoznawcze.
Uczestniczący w debacie wiceminister sportu i turystyki Andrzej Gut-Mostowy nie wykluczył możliwości przedłużenia bonu. Jak przyznał, rozważa nawet taki scenariusz, ale nie chciał o nim mówić przed wakacjami, by nie demobilizować beneficjentów, którzy jeszcze po bon nie sięgnęli.
W sprawie przedłużenia możliwości aktywowania bonu resort sportu i turystyki musiałby wystąpić z inicjatywą legislacyjną, a rząd musiałby się na nią zgodzić i skierować projekt zmiany ustawy o Polskim Bonie Turystycznym do Sejmu.