Booking.com woli być pośrednikiem, nie agentem. Dzięki temu może więcej zarobić

Booking.com zaczynał jako agent obiektów noclegowych, teraz wydaje się zmieniać swój model biznesowy, bo coraz częściej działa jako pośrednik. Co mu to daje? Większą elastyczność w zarządzaniu sprzedażą, która, jak pokazują wyniki, przynosi też większe zarobki.

Publikacja: 16.03.2023 07:08

Booking.com woli być pośrednikiem, nie agentem. Dzięki temu może więcej zarobić

Foto: PAP/DPA, Fabian Sommer

Booking.com wyraźnie odchodzi od działania w modelu agencyjnym, a wyniki finansowe za cały zeszły rok wydają się potwierdzać słuszność obranej strategii, pisze hiszpański portal branży turystycznej Hosteltur. Podsumowanie zeszłego roku finansowego pokazuje, że dochody sięgnęły 108,4 miliarda euro i były o 58 procent większe niż przed rokiem i o 26 procent większe niż w 2019 roku. W wartościach tych znajdują się także przychody z reklam.

Obecnie Booking.com nie działa już tylko w modelu agencyjnym, ale pośredniczy w połowie transakcji sprzedaży, które przez niego przechodzą. Na zmianę modelu biznesowego wpływ mogła mieć pandemia i zmiany potrzeb konsumentów.

- Zmiana modelu Booking.com z agenta na pośrednika przynosi znaczące korzyści zarówno naszym partnerom, jak i podróżnym - mówił na ostatniej konferencji z analitykami Glenn Fogel, prezes Booking Holdings.

Czytaj więcej

Booking wygrywa w Europie, Uber na świecie. Ranking aplikacji podróżniczych

Dla użytkownika zaletą jest większa różnorodność metod płatności. Chodzi o narzędzie wprowadzone przez portal do rozliczeń na zamówione noclegi - klient może dokonać płatności na stronie Booking.com od razu podczas rezerwowania. Dla hoteli oznacza to zmniejszenie wskaźnika rezygnacji i oszczędności na kosztach administracyjnych. Pozwala też uniknąć oszustw.

Booking nie tylko daje możliwość opłacenia rezerwacji przez stronę, ale też zrezygnowania z niej do niemal ostatniego momentu przed rozpoczęciem pobytu. Jak mówi prezes, obecnie 42 procent wszystkich rezerwacji na portalu jest obsługiwanych także pod tym kątem.

Booking.com stawia też na wyjazdy łączone, co również jest sygnałem świadczącym o zmianie modelu biznesowego. Chodzi o wyjazdy zorganizowane, które w Europie są realizowane

we współpracy ze szwajcarskim operatorem Lastminute.com, specjalizującym się w pakietach dynamicznych. Taka współpraca jest potrzebna, ponieważ pakiety turystyczne są chronione dyrektywą unijną w sprawie imprez turystycznych i połączonych usług turystycznych. W ten sam sposób sprzedaje się również wycieczki i bilety i wynajmuje samochody.

Booking.com wyraźnie odchodzi od działania w modelu agencyjnym, a wyniki finansowe za cały zeszły rok wydają się potwierdzać słuszność obranej strategii, pisze hiszpański portal branży turystycznej Hosteltur. Podsumowanie zeszłego roku finansowego pokazuje, że dochody sięgnęły 108,4 miliarda euro i były o 58 procent większe niż przed rokiem i o 26 procent większe niż w 2019 roku. W wartościach tych znajdują się także przychody z reklam.

Pozostało 80% artykułu
Nowe Trendy
Ukraina planuje turystykę po wojnie. Na razie pokazuje odwagę swoich obywateli
Nowe Trendy
Prezes Polskiej Izby Turystyki: Bądźmy ambasadorami Polski. To się opłaci
Nowe Trendy
Opozycja bojkotuje sejmową podkomisję do spraw turystyki. "Nie ma zgody"
Nowe Trendy
Znana sieć hoteli ogranicza marnowanie jedzenia. Pokaże, że dba o środowisko
Nowe Trendy
Brytyjska branża turystyczna: 80 pensów na promocję kraju to za mało