Polska branża turystyczna na targach w Berlinie. "Wyjątkowo liczna reprezentacja"

Polskie stoisko organizuje Polska Organizacja Turystyczna. Tym razem będzie ono urządzone w najnowszej hali berlińskiego centrum targowego Berlin Messe noszącej nazwę Hub27. Hala ma 9,4 tysiąca metrów kwadratowych powierzchni. Polskie stoisko zajmie tam 500 metrów kwadratowych. Oprócz Polski znajdą się tam jeszcze stoiska Gruzji, tegorocznego partnera ITB Berlin, Austrii, Szwajcarii, Bułgarii, Armenii, Azerbejdżanu, Czech, Słowenii, Berlina, Brandenburgii i niemieckich kolei Deutsche Bahn, a także lotnisk z całych Niemiec. W Hub27 znajdzie się też ITB Blogger Base, miejsce dla wszystkich blogerów podróżniczych.

Polska w hubie z krajem partnerskim

Nowoczesna hala, którą można dzielić przesuwanymi ścianami, ma też liczne sale konferencyjne, a na dachu taras na imprezy dla 200 osób.

– Mieszczący się tuż przy głównym wejściu Hub27 to najnowsza inwestycja i duma organizatorów berlińskich targów – mówi dyrektor departamentu planowania i rozwoju POT Magdalena Krucz. – Cieszymy się, że właśnie Polska będzie mogła się prezentować w tym prestiżowym miejscu. Tematem przewodnim polskiego stoiska będą polskie obiekty z listy UNESCO, turystyka aktywna i kulinarna oraz city breaki. A w jego wystroju będą dominować duże zdjęcia ilustrujące te tematy.

– Osobno promowane będą Igrzyska Europejskie, które za niecałe trzy miesiące rozpoczną się w Krakowie i Małopolsce. Animatorzy i hostessy będą ubrani w stroje sportowe nawiązujące do znaku tego wydarzenia – wyjaśnia Krucz.

Na targi jadą biura podróży, specjalizujące się w organizowaniu pobytu zagranicznym turystom w Polsce. Wśród nich Mazurkas Travel, Furnel Travel, Weiss Travel, Jan-Pol czy Wygoda Travel.

Czytaj więcej

Popularne Trendy

Polska Organizacja Turystyczna: Turyści nie pytają już, czy w Polsce jest bezpiecznie

Obiekty UNESCO, turystyka kulinarna, aktywna i miejska - to główne tematy mające promować polską turystykę w tym roku. Na szczęście zagraniczni organizatorzy wyjazdów nie pytają już, czy w Polsce jest bezpiecznie – mówi prezes Polskiej Organizacji Turystycznej Rafał Szmytke.

Obecność zapowiedziało też osiem miast, Warszawa, Poznań, Łódź, Gdańsk, Sopot, Lublin, Zabrze i Świnoujście, sześć regionów, Małopolska, Dolny Śląsk, Warmia i Mazury, Wielkopolska, Świętokrzyskie i Podkarpacie, a także PLL LOT i firmy hotelarskie, jak sieć Interferie, Anders Group czy sopocki Marriott.

– Tak licznej reprezentacji polskich przedsiębiorców jeszcze nie było w historii obecności Polski na ITB – podkreśla Krucz. – Pamiętając o tym, jak pandemia, a potem trudna wizerunkowo sytuacja spowodowana wojną za naszą wschodnią granicą, doświadczyły firmy i organizacje turystyczne. Polska Organizacja Turystyczna starała się maksymalnie ułatwić im w tym roku obecność na targach. Za stoisko czterometrowe płacą jedynie tysiąc złotych, za większe – dwa tysiące złotych. Resztę kosztów, a są one kilkakrotnie większe, pokrywamy ze swojego budżetu. Widzimy, że takie wsparcie pomaga, bo przedsiębiorcy chętniej zgłaszają się na targi, nie tylko te w Berlinie, ale i na wcześniejsze imprezy, jak WTM w Londynie, Fitur w Madrycie czy Fiets en Wandelbeurs Nederland w Utrechcie – wyjaśnia Krucz. I zapewnia, że polscy wystawcy będą mieli warunki, by zaprosić na polskie stoisko swoich partnerów zagranicznych, z którymi prowadzą rozmowy i negocjacje.

Pierwszego dnia wieczorem goście zagraniczni – kontrahenci polskich biur podróży, dziennikarze, influencerzy – podjęci będą polskimi regionalnymi specjałami podczas bankietu pod nazwą „Happy Hour”, zorganizowanego na stoisku.

ITB Berlin pierwszy raz odbywają się w tym roku wyłącznie dla gości branżowych. Jak zwykle towarzyszyć im będą konferencje merytoryczne w ramach ITB Berlin Convention. Transmisje części z nich będzie można oglądać na platformie internetowej w ITBxplore.

Duże zainteresowanie wystawców

Jak podają organizatorzy, 90 procent powierzchni targów zostało sprzedane wystawcom. Szczególnie duże stoiska wykupili tym razem wystawcy z Grecji, Włoch, Chorwacji, Macedonii, Malty i Bośni. Liczną reprezentację będzie mieć także Albania, a udział Hiszpanii jest wręcz „imponujący”.

Amerykę Południową reprezentują Argentyna, Belize, Brazylia, Chile, Kostaryka, Ekwador, Gwatemala, Gujana, Kolumbia, Meksyk, Nikaragua, Peru, Paragwaj, Surinam, Urugwaj i karaibskie wyspy Aruba, Curacao, Martynika, Bahamy, Jamajka, Antigua, Trynidad i Tobago, Kuba, Barbados i Dominikana.

Osobną halę przeznaczono dla krajów subsaharyjskich, w tym RPA, Madagaskaru, Mauritiusa, Reunionu, Seszeli, Botswany, Ghany, Gambii, Ugandy, Tanzanii, Kenii, Zanzibaru i Zambii. W tym roku wiele krajów afrykańskich, w tym Etiopia, Rwanda, Gwinea i Senegal, znajduje się w innej hali.

Przedstawicielstwa Stanów Zjednoczonych i Kanady wystawiają się w hali 3.1 wraz z Izraelem. Po przerwie linia lotnicza Condor powraca na targi ITB Berlin w hali 3.1.

Podobnie jak w poprzednich latach, licznie reprezentowane są kraje arabskie z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, z Egiptem, Marokiem, Katarem i Omanem w hali 4.2, a Zjednoczone Emiraty Arabskie z nowicjuszem, Arabią Saudyjską, w hali 3.2b. Arabia Saudyjska jest zresztą największym wystawcą na tegorocznych targach ITB Berlin.

W halach 5.2a i 5.2b skupiono się na Indiach, Malediwach, Sri Lance, Nepalu, Nowej Zelandii, Australii, Haiti i Bhutanie. Z kolei nowe stoisko Meet The Pacific obejmuje Wyspy Cooka, Fidżi, Samoa i Vanuatu.

W hali dla Azji (26a/b) na zwiedzających czekać będą takie kierunki jak Singapur, Hongkong, Tajwan, Filipiny, Japonia, Tokio, Korea Południowa, Malezja, Indonezja, Mongolia, Wietnam, Tajlandia, Birma, Kambodża i Chiny (prowincje Zhejiang i Huangshan).