Majorka: Krnąbrnych turystów trzeba wychowywać, a nie karać zakazami

Jeśli odwiedzający Majorkę zaczną postępować odpowiedzialnie, będą szanować lokalną społeczność i środowisko, problemy z nadmierną turystyką nie będą tak dotkliwe, jak obecnie. Bo nie liczba gości jest wyzwaniem, ale ich zachowanie - uważa dyrektor ds. turystyki przy Radzie Majorki Susanna Sciacovelli.

Publikacja: 27.03.2024 09:31

Majorka: Krnąbrnych turystów trzeba wychowywać, a nie karać zakazami

Foto: PAP/Newscom

Susanna Sciacovelli mówi w rozmowie z portalem Reise vor-9, że wprowadzanie zakazów dotyczących ruchu turystycznego na Majorce nie jest dobrym rozwiązaniem. Poprzednie władze starały się ograniczać ekscesy, szczególnie młodych gości, ograniczając na przykład sprzedaż alkoholu. Innym pomysłem było zmniejszenie liczby gości z dużych statków wycieczkowych wpływających do portu.

Czytaj więcej

Rząd na Majorce: Mamy dość turystów

Turyści wychowani to turyści pożądani

Zdaniem dyrektor nie chodzi jednak o to, ile osób faktycznie przyjeżdża na wyspę, ale raczej o to, na ile świadomie i odpowiedzialnie się zachowują. Jeśli na przykład korzystaliby częściej z komunikacji publicznej, przywiązywali większą wagę do recyklingu, oszczędzali wodę i bardziej szanowali zasoby wyspy, można by już wiele zyskać.

Dyrektor nie chce dzielić turystyki na masową i wysokiej jakości — jak za poprzednich rządów. Z jej perspektywy wszyscy, którzy zachowują się odpowiednio, są mile widziani.

Czytaj więcej

Majorka zmienia politykę – turyści znowu mile widziani

By wspierać takie odpowiedzialne postawy, Majorka realizuje inicjatywę „Mallorca Pledge” (z angielskiego „Obietnica Majorki”). Jej celem jest informowanie podróżnych przed przyjazdem, w czasie pobytu i po wyjeździe, że zasoby naturalne na wyspie są ograniczone, a równowaga ekologiczna dość wrażliwa. Władze będą apelować, by przyjezdni oszczędzali wodę, segregowali śmieci i stosowali recykling.

Majorka edukuje turystów

Sciacovelli jest wręcz przekonana, że idąc tą drogą, będzie można ograniczyć nawet wybryki pijanych turystów. Kiedy urlopowicze będą słyszeli przekaz odpowiednio często, zaczną się w niego wsłuchiwać. Kampania nie ma jednak na celu ograniczanie zabawy czy przyjemności na urlopie. Chodzi raczej o to, żeby lepiej sterować relacjami między odwiedzającymi a mieszkańcami.

Czytaj więcej

Majorka wykupi hotele, a potem je zamknie. Tak chce się pozbyć pijanych turystów

Dyrektor, odnosząc się do strategii marketingowej, mówi, że działania nie powinny być nakierowane na pozyskiwanie kolejnych grup odwiedzających, ale na przekazywanie spójnych apeli. Dodatkowo, należy maksymalnie wydłużyć sezon i zaczynać go wyraźnie wcześniej — w lutym albo w marcu.

Urzędniczka ma również pomysł na wykorzystanie opłaty ekologicznej — pozyskane pieniądze (rocznie 350 milionów euro) - powinny być przeznaczane na programy zgodne z zasadami zrównoważonego rozwoju, infrastrukturę, modernizację stref turystycznych, tworzenie centrów szkoleń i realizację projektów kulturalnych i sportowych. To pozwoli rozłożyć sezon urlopowy na Balearach.

Susanna Sciacovelli mówi w rozmowie z portalem Reise vor-9, że wprowadzanie zakazów dotyczących ruchu turystycznego na Majorce nie jest dobrym rozwiązaniem. Poprzednie władze starały się ograniczać ekscesy, szczególnie młodych gości, ograniczając na przykład sprzedaż alkoholu. Innym pomysłem było zmniejszenie liczby gości z dużych statków wycieczkowych wpływających do portu.

Turyści wychowani to turyści pożądani

Pozostało 86% artykułu
Popularne Trendy
Chorwacja: Przestawiamy turystykę na zrównoważone tory. Celem - wysoka jakość
Popularne Trendy
Turyści w kwestiach klimatycznych są jak schizofrenicy
Popularne Trendy
Amerykanie planują wakacje. Na szczycie listy marzeń europejska stolica
Popularne Trendy
Badanie. 60 procent Polaków nie planuje wyjazdu na majówkę
Popularne Trendy
Nowy rok - nowy rekord Polaków w Chorwacji. „Między nami są dobre wibracje”