Peryferyjny Niewiadom kojarzony jest dzisiaj m.in. z obszernym kompleksem leśnym. Lasy te kryją jednak m.in. pozostałości kopalni „Beatensglück” (Szczęście Beaty). Zakład stopniowo rozwijał się od połowy XIX wieku do 1919 roku, kiedy decyzję o jego zamknięciu ze względu na wyczerpywanie się złoża i trudności eksploatacyjne przyspieszył strajk pracowników.
Do dziś śladami przeszłości kopalni są istniejące budynki i nazwy. Przy szosie z centrum Rybnika w kierunku Raciborza stoi budynek mieszkalny, zbudowany jako kopalniana kantyna. W pobliżu szosy znajduje się zrujnowana willa dyrektora kopalni. Położone nieco bliżej centrum skupisko kilku budynków nosi nazwę Kolonia Beata. W terenie zachowały się też ślady kopalnianej infrastruktury.
W piątkowe popołudnie rowerzyści po raz pierwszy oficjalnie przejadą wyznaczoną między nimi trasą. Jedenaście kolejnych, opisanych przystanków to: piaskownia kopalniana, szyb „Nordschacht”, szyb „Brendel”, szyb „Helena”, kantyna kopalniana, willa dyrektora, Kolonia Beata, kamienny krzyż przydrożny, kopalniana piaskownia, szyb „Johannes” czy zapadliska po płytkim wydobyciu.
– Przygotowanie trasy to część działań rewitalizacyjnych związanych z industrialnym dziedzictwem tej części Rybnika, przywracających pamięci mieszkańców niezwykle istotną część dziejów naszego miasta – powiedział prezydent Rybnika Piotr Kuczera, cytowany w samorządowych materiałach informacyjnych.
Trasa „Industrialnej Pętli Terenowej” liczy 5,4 km. Czas jej przejazdu rowerem to niespełna pół godziny, a przejście pieszo – ok. 75 minut. Niezależnie od opisu trasy na tablicach w terenie powstała opatrzona mapką broszura.