Reklama
Rozwiń

W Rybniku szlak śladami XIX-wiecznej kopalni

Na otwarcie rowerowo-pieszego szlaku terenowego śladami przemysłowej przeszłości dzielnicy Rybnika – Niewiadomia – zaprasza samorząd tego miasta. Ponadpięciokilometrowa trasa łączy miejsca związane z dawną kopalnią „Szczęście Beaty”

Publikacja: 03.10.2017 08:48

W Rybniku szlak śladami XIX-wiecznej kopalni

Foto: Pixabay

PAP

Peryferyjny Niewiadom kojarzony jest dzisiaj m.in. z obszernym kompleksem leśnym. Lasy te kryją jednak m.in. pozostałości kopalni „Beatensglück” (Szczęście Beaty). Zakład stopniowo rozwijał się od połowy XIX wieku do 1919 roku, kiedy decyzję o jego zamknięciu ze względu na wyczerpywanie się złoża i trudności eksploatacyjne przyspieszył strajk pracowników.

Do dziś śladami przeszłości kopalni są istniejące budynki i nazwy. Przy szosie z centrum Rybnika w kierunku Raciborza stoi budynek mieszkalny, zbudowany jako kopalniana kantyna. W pobliżu szosy znajduje się zrujnowana willa dyrektora kopalni. Położone nieco bliżej centrum skupisko kilku budynków nosi nazwę Kolonia Beata. W terenie zachowały się też ślady kopalnianej infrastruktury.

W piątkowe popołudnie rowerzyści po raz pierwszy oficjalnie przejadą wyznaczoną między nimi trasą. Jedenaście kolejnych, opisanych przystanków to: piaskownia kopalniana, szyb „Nordschacht”, szyb „Brendel”, szyb „Helena”, kantyna kopalniana, willa dyrektora, Kolonia Beata, kamienny krzyż przydrożny, kopalniana piaskownia, szyb „Johannes” czy zapadliska po płytkim wydobyciu.

– Przygotowanie trasy to część działań rewitalizacyjnych związanych z industrialnym dziedzictwem tej części Rybnika, przywracających pamięci mieszkańców niezwykle istotną część dziejów naszego miasta – powiedział prezydent Rybnika Piotr Kuczera, cytowany w samorządowych materiałach informacyjnych.

Trasa „Industrialnej Pętli Terenowej” liczy 5,4 km. Czas jej przejazdu rowerem to niespełna pół godziny, a przejście pieszo – ok. 75 minut. Niezależnie od opisu trasy na tablicach w terenie powstała opatrzona mapką broszura.

– Co ważne, realizacja tej inicjatywy to również efekt dużego zaangażowania pasjonatów, którym bardzo na sercu leży ochrona i zachowanie w pamięci następnych pokoleń tożsamości historycznej tego niezwykłego miejsca – zaznaczył Kuczera.

Samorząd Rybnika prowadzi szereg projektów związanych z rewitalizacją dzielnic i osiedli. Jednym z głównych założeń jest wspieranie i pobudzanie inicjatywy lokalnej, a przez to zwiększanie identyfikacji mieszkańców z ich małymi ojczyznami.

Miasto jest jednym z 20 ośrodków w Polsce, które dostały wsparcie w konkursie Ministerstwa Rozwoju „Modelowa rewitalizacja miast”. 140-tysięczny Rybnik przed ponad rokiem dostał w nim ponad 3 miliony złotych na przedsięwzięcie „Rewitalizacja miasta – nowa energia rybnickiej tradycji”. Obejmuje ono fragmenty dzielnic Niewiadom, Niedobczyce, Paruszowiec-Piaski, Chwałowice i Śródmieście.

Podstawą przedsięwzięcia w Rybniku w dużej mierze są mikrogranty. Mieszkańcy dzięki nim mają poczuć się pewniej, zyskać większą motywację do działania, a także odzyskiwać poczucie dumy z miejsca zamieszkania (m.in. dlatego projekt obejmuje wycieczki dla dzieci do miejsc objętych przedsięwzięciem).

Niezależnie od działań objętych wsparciem ministerstwa miasto stara się animować projekty z nim korespondujące, np. utrwalając lokalne dziedzictwo. Jednym z nich jest „Magiczna Silesia” – placówka związana z nieistniejącą już Hutą Silesia (znaną m.in. z emaliowanych naczyń) oraz powstałymi dla tego zakładu na przełomie XIX i XX w. osiedlami patronackimi w dzielnicy Paruszowiec-Piaski.

„Magiczna Silesia” rozpoczęła działalność w czerwcu w budynku dawnej poczty przy ul. Przemysłowej 17 – jako centrum społecznej integracji. Otwarcie miało miejsce 11 czerwca – w tegoroczne Święto Zabytków Techniki Województwa Śląskiego, czyli Industriadę. Osiedle patronackie Huty Silesia było w tym roku „obiektem zaprzyjaźnionym” Industriady, która w ten sposób była obchodzona po raz pierwszy w Rybniku dwóch miejscach – w leżącej na Szlaku Zabytkowej Kopalni „Ignacy” i na Paruszowcu.

Samorząd stara się też dbać o miejsca niewielkie, lecz ważne dla lokalnych społeczności. Takim przedsięwzięciem był np. tegoroczny remont części Dróżki Profesora Libury – nieznanego większości postronnych przejścia łączącego ul. Powstańców Śląskich (pełniącą funkcję rybnickiego deptaka) z ul. Na Górze.

Peryferyjny Niewiadom kojarzony jest dzisiaj m.in. z obszernym kompleksem leśnym. Lasy te kryją jednak m.in. pozostałości kopalni „Beatensglück” (Szczęście Beaty). Zakład stopniowo rozwijał się od połowy XIX wieku do 1919 roku, kiedy decyzję o jego zamknięciu ze względu na wyczerpywanie się złoża i trudności eksploatacyjne przyspieszył strajk pracowników.

Do dziś śladami przeszłości kopalni są istniejące budynki i nazwy. Przy szosie z centrum Rybnika w kierunku Raciborza stoi budynek mieszkalny, zbudowany jako kopalniana kantyna. W pobliżu szosy znajduje się zrujnowana willa dyrektora kopalni. Położone nieco bliżej centrum skupisko kilku budynków nosi nazwę Kolonia Beata. W terenie zachowały się też ślady kopalnianej infrastruktury.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
Boeing stawia na polskich inżynierów
Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku