POT może przebierać w kandydatach na dyrektorów

67 kandydatów wystartowało w konkursie na dyrektorów Zagranicznych Ośrodków Polskiej Organizacji Turystycznej. Do obsadzenia są Tokio, Rzym, Londyn, Nowy Jork i Pekin

Publikacja: 15.03.2018 09:38

POT może przebierać w kandydatach na dyrektorów

Foto: Filip Frydrykiewicz

Kandydaci mogli zgłaszać ię do piątku, 9 marca. – Największym powodzeniem cieszy się placówka w Nowym Jorku – mówi rzecznik Polskiej Organizacji Turystycznej Grzegorz Cendrowski. – A ponieważ do konkursu zgłosiło się bardzo dużo chętnych, nazwiska nowych dyrektorów poznamy zapewne dopiero w maju 2018 roku – dodaje.

Skąd ten nabór? – Konkurs został ogłoszony, bo w drugiej połowie tego roku kończą się kadencje obecnych dyrektorów w Tokio, Pekinie i Rzymie – wyjaśnia Cendrowski. – Jedynie w wypadku ZOPOT-u w Nowym Jorku obecna dyrektor wystąpiła z prośbą o skrócenie jej kadencji ze względów prywatnych. Termin zakończenia tej kadencji zostanie ustalony indywidualnie.

Jak zapewnia Cendrowski, POT zazwyczaj nie kończy kadencji dyrektorów przed terminem. I tłumaczy, dlaczego do tej pory nie został obsadzony wakat w Londynie, mimo że jeszcze pod koniec zeszłego roku był na to miejsce przeprowadzany konkurs. – Żaden z kandydatów nie uzyskał większości głosów komisji konkursowej – opisuje Cendrowski.

Kto się zgłosił?

Dominują kandydaci z doświadczeniem w turystyce, marketingu, administracji publicznej, PR i dyplomacji, czyli osoby spełniające jedno z głównych wymagań konkursów. Każda z nich musi też być co najmniej magistrem i mieć co najmniej 3-letnie doświadczenie na stanowisku kierowniczym. Wśród kryteriów jest też biegła znajomość angielskiego lub języka kraju, w którym chce się pracować. Obowiązkowe jest też prawo jazdy kategorii B. Ubiegający się o szefowanie zagranicznej placówce POT może, ale nie musi, być natomiast obywatelem Polski – w tym wypadku powinien jednak władać biegle polskim w mowie i w piśmie.

Języczkiem u wagi mogą okazać się jednak „wymagania pożądane”. Ich lista jest długa. Dobrze widziane będą: znajomość zagadnień z zakresu komunikacji, marketingu i turystyki, ale też rozeznanie w rodzimym rynku pod względem jego atrakcyjności turystycznej. Dodatkowe punkty zyska też osoba, która zapoznała się ze „Strategią Marketingową Polski w sektorze turystyki na lata 2012-2020″, ustawą o usługach turystycznych, procedurami ustawy Prawo zamówień publicznych, a przede wszystkim zajrzała do statutu i ustawy o Polskiej Organizacji Turystycznej.

Na plus poczytane zostaną umiejętność organizowania kampanii promocyjnych, zarządzania projektami i zdolności w zarządzaniu personelem, otwartość, komunikatywność i umiejętność pracy w zespole.

Warunkiem udziału w konkursie było przedstawienie 3-5 stronicowej pracy pisemnej na temat „Koncepcja realizacji założeń strategicznych komunikacji marketingowej w latach 2019-2021″ (na wybranym rynku).

Tylko 33 miesiące

Jak zapewnia Cendrowski, decydujące mają być kwalifikacje merytoryczne. Nie ma na przykład znaczenia, czy dany kandydat ma własne mieszkanie w Rzymie czy w Londynie, dzięki czemu organizacja mogłaby zaoszczędzić. – Wysokość wynagrodzenia w każdym przypadku ustalana jest indywidualnie i zależy między innymi od kosztów życia w danym kraju – wyjaśnia Cendrowski. Obecnie średnia pensja dyrektora biura POT za granicą to nieco ponad 3 tysiące euro. Za te pieniądze musi się on opłacić sobie mieszkanie i się utrzymać (w tym rodzinę, o ile z nią wyjeżdża).

Każdy dyrektor ZOPT-u jest zatrudniany na 33 miesiące (kwestia prawa pracy) na umowę na czas określony. Po tym okresie POT organizuje kolejny konkurs na to samo stanowisko. Jeśli urzędujący dyrektor chciałby przedłużyć swój kontrakt, musi więc ponownie pokonać innych kandydatów.

Najdłużej urzędują w tej chwili dyrektorzy ZOPOT-ów w Madrycie i Wiedniu (na zasadach prawa miejscowego).

Jak zapewnia Cendrowski, POT nie przewiduje skracania kadencji dyrektorów, a konkursy „ogłaszane są zgodnie z potrzebami kadrowymi, na przykład wakatami czy kończącymi się kadencjami”.

Kandydaci mogli zgłaszać ię do piątku, 9 marca. – Największym powodzeniem cieszy się placówka w Nowym Jorku – mówi rzecznik Polskiej Organizacji Turystycznej Grzegorz Cendrowski. – A ponieważ do konkursu zgłosiło się bardzo dużo chętnych, nazwiska nowych dyrektorów poznamy zapewne dopiero w maju 2018 roku – dodaje.

Skąd ten nabór? – Konkurs został ogłoszony, bo w drugiej połowie tego roku kończą się kadencje obecnych dyrektorów w Tokio, Pekinie i Rzymie – wyjaśnia Cendrowski. – Jedynie w wypadku ZOPOT-u w Nowym Jorku obecna dyrektor wystąpiła z prośbą o skrócenie jej kadencji ze względów prywatnych. Termin zakończenia tej kadencji zostanie ustalony indywidualnie.

Pozostało 82% artykułu
Materiał Promocyjny
Boeing stawia na polskich inżynierów
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku
Tendencje
La Palma znowu przyjmuje samoloty