Wedle szacunków w ciągu najbliższej dekady liczba turystów odwiedzających Holandię wzrośnie do 29 milionów rocznie, na co władze wcale nie patrzą z optymizmem (kraj liczy około 17 milionów mieszkańców). Z obawy, że zarówno miasta, jak i atrakcje staną się zbyt zatłoczone, Holenderska Organizacja Turystyczna przestanie promować kraj.
Czytaj też: „Touroperatorzy mogą zatrzymać overtourism”.
„Żeby kontrolować przepływ odwiedzających i wykorzystać szanse, które daje turystyka, musimy zacząć działać już teraz” – napisano w strategii HOT na najbliższe 10 lat. Innymi słowy, przyszedł czas na zarządzanie ruchem turystów, a nie na ich pozyskiwanie. Celem jest zachęcenie gości do odwiedzania mniej popularnych części kraju.
Problem overtourismu (termin oznaczający nadmierną liczbę turystów) najbardziej dotyka obecnie Amsterdam, który w ostatnich 10 latach zyskał na popularności wśród gości z całego świata. Podczas gdy jeszcze w 2005 roku przyjechało tam 11 milionów turystów, to w 2017 roku było ich już 17,8 miliona. Mieszkańcy (jest ich około 800 tysięcy) narzekają na ceny wynajmu mieszkań i nieporządek. W zeszłym roku władze miasta podniosły do 7 procent podatek turystyczny, który wcześniej wahał się od 4 do 6 procent ceny noclegu, w zależności od miejsca. Na ten rok planowane są kolejne podwyżki.
Czytaj też: „Wstęp do Wenecji płatny dopiero po wakacjach”.