Organizatorzy targów w blokach startowych, ale wciąż bez wytycznych

Promykiem nadziei, choć jeszcze nie zielonym światłem, nazywa Polska Izba Przemysłu Targowego zapowiedź kolejnego, czwartego etapu odblokowywania gospodarki, który dopuści organizowanie targów, wystaw i kongresów.

Publikacja: 01.06.2020 14:49

Organizatorzy targów w blokach startowych, ale wciąż bez wytycznych

Foto: Fot. ttwarsaw.pl

W czwartym etapie odmrażania polskiej gospodarki możliwe będzie organizowanie targów, wystaw i kongresów. – Nie otwieramy jeszcze szampana, bo wciąż jest sporo niewiadomych – mówi prezes Polskiej Izby Przemysłu Targowego, Beata Kozyra, cytowana w komunikacie tej organizacji. Organizatorzy imprez targowych i współpracujące z nimi firmy wciąż bowiem czekają na szczegółowe rozporządzenia, co konkretnie i w jaki sposób będzie można odmrażać.

– Im szybciej rozpoczniemy przygotowania do otwarcia imprez targowych, tym lepiej. To proces drogi i czasochłonny, bo cykl pracy firm przygotowujących na przykład przestrzenie wystawiennicze liczony jest w miesiącach i wymaga żmudnych przygotowań, łącznie ze zlecaniem działań podwykonawcom z różnych branż, na przykład meblowej, metalowej czy transportowej. By działać, potrzebujemy pewności, a taką da tylko szczegółowy harmonogram odmrażania branży targowej i precyzyjne zasady bezpieczeństwa i higieny – podkreśla Beata Kozyra.

CZYTAJ TEŻ: Targi turystyczne Globalnie w Katowicach przełożone

– Po bardzo udanej, do tej pory, współpracy z minister rozwoju Jadwigą Emilewicz i podsekretarz stanu Olgą Semeniuk, jestem optymistką i zakładam, że wypracowane wspólnie z Ministerstwem Rozwoju propozycje dotyczące etapów i zasad odmrażania targów zostaną zaakceptowane przez Ministerstwo Zdrowia – dodaje szefowa PIPT.

Branża zakłada, że od drugiej połowy czerwca będzie można organizować spotkania B2B z udziałem uczestników krajowych, od tego czasu do końca lipca zgodnie z wytycznymi dla organizatorów targów zaproponowanymi przez Ministerstwo Rozwoju i Główny Inspektorat Sanitarny na osobę przypadałyby cztery metry kwadratowe powierzchni, w sierpniu dwa metry, a od września obiekty mogłyby wykorzystywać 100 procent swojej pojemności. Tragi dla uczestników zagranicznych mogłyby ruszyć od sierpnia, z limitem jednej osoby na dwa metry kwadratowe, a od września bez limitu. Z kolei targi B2C mogłyby ruszyć we wrześniu, bez limitu uczestników.

Jak zapewnia PIPT, organizatorzy targów, kongresów i konferencji już dziś są gotowi do pracy w reżimie sanitarnym i mogą stworzyć bezpieczne miejsca spotkań, wymiany doświadczeń biznesowych i podpisywania kontraktów. – Procedury, które opracowaliśmy podczas minionych trzech miesięcy, pozwalają nam organizować imprezy targowe i towarzyszące im kongresy i konferencje w sposób bezpieczny, przy respektowaniu wszystkich wymogów sanitarnych – mówi Beata Kozyra.

I dodaje, że po rzeczywistym odmrożeniu targów kierowana przez nią izba koncentrować się będzie na odbudowie popytu na tego rodzaju wydarzenia. Stąd też konieczne jest poinformowanie potencjalnych wystawców i uczestników targów o szczegółach odmrażania sektora. – Wiedza ta pozwoli nam z większym spokojem rozpocząć przygotowania do organizacji imprez. Koszty przygotowań są przecież ogromne, potrzebny jest też czas. Z konkretnym harmonogramem odmrażania targów możemy już śmiało rozmawiać z wystawcami, którzy też chętniej będą wpłacać zaliczki za uczestnictwo w imprezach – wskazuje prezes PIPT.

ZOBACZ TAKŻE: Na Styku Kultur, EuroGastro i WorldHotel – kolejne targi przełożone

Czwarty etap odmrażania daje branży nadzieję na odzyskanie przychodów, które od lutego wynoszą zero złotych. Firmy czekają w blokach startowych, żeby ruszyć z normalną pracą. – Osoby zatrudnione w firmach branży targowej, czyli organizatorzy targów, operatorzy obiektów targowych, firmy projektujące i budujące stoiska targowe, firmy spedycji i transportu targowego, przedstawiciele zagranicznych targów w Polsce, firmy usług IT i AV, mimo że pozostają bez pracy już czwarty miesiąc, gotowe są natychmiast wziąć na siebie ciężar przygotowań do imprez – twierdzi Beata Kozyra.

– A nowa perspektywa unijna na kolejne lata nakierowana jest na intensyfikację produkcji na rynkach Unii Europejskiej, nawet za cenę przeniesienia aktywności z uznawanego dotąd za „tani” Dalekiego Wschodu – zwraca uwagę prezes izby. Według niej nastała najlepsza pora na ostry start gospodarki, a targi właśnie taką możliwość stwarzają.

W czwartym etapie odmrażania polskiej gospodarki możliwe będzie organizowanie targów, wystaw i kongresów. – Nie otwieramy jeszcze szampana, bo wciąż jest sporo niewiadomych – mówi prezes Polskiej Izby Przemysłu Targowego, Beata Kozyra, cytowana w komunikacie tej organizacji. Organizatorzy imprez targowych i współpracujące z nimi firmy wciąż bowiem czekają na szczegółowe rozporządzenia, co konkretnie i w jaki sposób będzie można odmrażać.

– Im szybciej rozpoczniemy przygotowania do otwarcia imprez targowych, tym lepiej. To proces drogi i czasochłonny, bo cykl pracy firm przygotowujących na przykład przestrzenie wystawiennicze liczony jest w miesiącach i wymaga żmudnych przygotowań, łącznie ze zlecaniem działań podwykonawcom z różnych branż, na przykład meblowej, metalowej czy transportowej. By działać, potrzebujemy pewności, a taką da tylko szczegółowy harmonogram odmrażania branży targowej i precyzyjne zasady bezpieczeństwa i higieny – podkreśla Beata Kozyra.

Materiał Promocyjny
Boeing stawia na polskich inżynierów
Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku
Tendencje
La Palma znowu przyjmuje samoloty