Chorwacka branża turystyczna miała nadzieję na lepsze zakończenie sezonu letniego. Niestety, z powodu nowych ograniczeń wprowadzanych w wielu krajach wrzesień okazał się gorszy niż szacowano – podaje gazeta „The Dubrovnik Times” w swoim elektronicznym wydaniu.
Już 20 sierpnia polski MSZ ostrzegał przed wyjazdami do Chorwacji z uwagi na bardzo duży wzrost liczby zachorowań na covid-19. W tym samym dniu niemiecki Instytut Roberta Kocha wpisał dwa regiony tego kraju na listę obszarów „ryzykownych” – żupanie szybenicko-knińską i splicko-dalmatyńską. W sierpniu ostrzeżenie przed wyjazdami do Chorwacji wprowadziła Austria, z kolei Włosi wprowadzili obowiązek poddania się testom na covid-19 dla osób przyjeżdżających z tego kraju.
CZYTAJ TEŻ: Chorwacja zadowolona z wyników turystyki u progu lata
Ostatecznie we wrześniu do Chorwacji przyjechało 536 tysięcy turystów, czyli o 76,5 procent mniej niż przed rokiem – wynika z danych systemu rejestracji gości eVisitor. Liczba noclegów spadła o 62 procent.
Od stycznia do września Chorwację odwiedziło 7,4 miliona turystów, czyli o 60,7 procent mniej niż przed rokiem. W tym czasie goście wykupili o 49,1 procent mniej noclegów, przy czym prawie 42 miliony z 52,4 miliona w sumie wykupionych przypadło na 5,9 miliona gości zagranicznych (liczba przyjazdów spadła o 64,6 procent, a noclegów o 53,6 procent).