17 maja to najwcześniejsza data, od której Brytyjczycy teoretycznie mogą zacząć wyjeżdżać na wycieczki zagraniczne. W strategii otwarcia premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zapowiedział, że do tego dnia na pewno podróże poza kraj będą zabronione. Jednak premier Szkocji Nicola Sturgeon twierdzi, że również po tej dacie wyjazdy inne niż konieczne nie będą dopuszczone – pisze brytyjski portal branży turystycznej Travel Weekly. Jak tłumaczy, jest to związane ze stanem epidemicznym w wakacyjnych miejscach.
W swoim wystąpieniu w szkockim parlamencie dodała, że prawdopodobne jest wprowadzenie na jakiś czas testów przed wylotem i po powrocie, ale ta kwestia będzie przedmiotem dokładniejszych analiz. – Zamierzamy dyskutować pod koniec tygodnia z sektorem lotniczym, jak i kiedy podróże inne niż konieczne do wybranych krajów mogłyby zostać wznowione – informuje. – Tak jak rząd Wielkiej Brytanii jesteśmy przekonani, że nie będzie to możliwe przed 17 maja, ale naszym zdaniem również po tej dacie w związku z warunkami i sytuacją epidemiczną w wielu krajach w Europie i na świecie – dodaje.
CZYTAJ TEŻ: Wielka Brytania. Minister transportu: Za wcześnie na rezerwowanie wakacji
Sturgeon potwierdziła natomiast, że podróże krajowe będą możliwe od 26 kwietnia, choć wszystko i tak zależy od postępów w walce z epidemią i programu szczepień.
26 kwietnia to również dzień, kiedy mają zostać zniesione obostrzenia dotyczące podróży między Szkocją a pozostałą częścią Wielkiej Brytanii.