Po koronakryzysie turystyka będzie wyglądać inaczej, twierdzą przedstawiciele tureckiej branży turystycznej. Ich zdaniem wyżywienie w formie bufetu i system all inclusive mogą stracić na atrakcyjności.
Przedstawiciele tureckiej branży turystycznej twierdzą, że nawet po ustaniu pandemii ludzie będą się obawiać dużych skupisk ludzkich, co będzie miało przełożenie na turystykę – pisze niemiecki portal branżowy Tourexpi, powołując się na doniesienia tureckiej agencji informacyjnej Anadolu Ajansı.
Cytowany przez nią prezes instytutu World Tourism Forum, Bulut Bağcı, twierdzi, że po koronakryzysie ludzie będą podróżować w mniej popularnym okresie. To może sprawić, że w niektórych miejscach sezon wydłuży się.
CZYTAJ TEŻ: Turcy mają nowy pomysł na all inclusive
Bağcı jest też przekonany, że na atrakcyjności straci wyżywienie w formie bufetu. – Do tej pory w Turcji królowało all inclusive z otwartymi bufetami. Klienci byli gotowi stać w kolejkach i korzystać z tych samych sztućców. Teraz to się zmieni – twierdzi.
Prezes stowarzyszenia hotelarzy TÜROB, które szczególnie aktywnie działa w Stambule, Müberra Eresin, podkreśla jednak, że formuła „wszystko w cenie” dominuje w obiektach na wybrzeżu. W hotelach miejskich nie ma już takiego znaczenia. Dlatego tym ostatnim będzie łatwiej skupić się na procedurach zachowania higieny.
Również Eresin jest przekonana, że otwarte bufety nie będą cieszyły się takim powodzeniem jak dotychczas. – Na razie trudno przewidzieć, z jakimi zmianami będziemy mieć do czynienia i które z nich utrzymają się dłużej – konkluduje.
ZOBACZ TAKŻE: Baleary ograniczają drinki w all inclusive
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.