Tę informację przekazał podczas konferencji prezes Polskich Portów Lotniczych Stanisław Wojtera. Potwierdził tym samym nasze nieoficjalne informacje o tym wydarzeniu z poniedziałku.
Wojtera powtórzył przy okazji, że lataniem z Radomia interesują się coraz bardziej biura podróży. Jest ich więcej i oferują więcej kierunków. Niektórzy nawet cztery razy więcej. - Jeśli więc powiem, że w przyszłym roku obsłużymy dwa razy więcej lotów i pasażerów, to się nie pomylę.
Przywołał też wyniki badań satysfakcji, przeprowadzonych wśród pasażerów lotniska w Radomiu, które pokazują, że są oni bardzo zadowoleni. Lotnisko ma lepsze oceny niż inne porty lotnicze w kraju, lepsze niż Lotnisko Chopina w Warszawie.
Przy okazji okazało się, że 20 procent pasażerów wylatujących z Radomia to warszawiacy. – Było wielu wątpiących. Tymczasem warszawiacy chcą latać z Radomia i to w niemałej liczbie – mówił Wojtera. – Dobre oceny są zasłużone. Lotnisko jest doceniane i lubiane, dlatego sami pasażerowie są jego ambasadorami. I dlatego lotnisko z roku na rok będzie rosło. Obsłużyło już 86 tysięcy pasażerów, czyli wyraźnie większą liczbę niż inne regionalne porty, w pierwszym roku funkcjonowania.
Podczas konferencji wyemitowano też nagraną wcześniej wypowiedź wiceprezesa biura podróży Itaka Piotra Henicza. Potwierdził on z kolei (czytaj), że Itaka zamierza zwiększyć liczbę kierunków oferowanych latem przyszłego roku z Radomia. Obok kierunków już wypróbowanych w tym roku, jak Antalya, Tirana i Warna, touroperator zorganizuje loty czarterowe do Heraklionu na Krecie i do Marsa Alam w Egipcie. Zamierza też, jak dotychczas, korzystać z bloków miejsc w samolotach LOT-u do Rzymu i Paryża, a także w samolotach oferowanych przez Wizz Air.