Betlej: Nadchodzi era Omikronu, a polskie szczepienia w lesie

Fala zachorowań zaraźliwej odmiany koronawirusa zwanej Omikron przesuwa się z zachodu Europy na wschód. Coraz intensywniej obejmuje Niemcy. Następne będą Polska, Czechy i Węgry. Nie ma wątpliwości, że ten wariant wywoła kolejną falę epidemii. Skala wzrostu nowych zachorowań może przekroczyć możliwości polskich szpitali.

Publikacja: 17.01.2022 02:47

Niemcy szykują się na Omikrona. Nawet 4000 farmaceutów z Nadrenii Północnej-Westfalii przejdzie do k

Niemcy szykują się na Omikrona. Nawet 4000 farmaceutów z Nadrenii Północnej-Westfalii przejdzie do końca stycznia szkolenia i będzie mogło oferować szczepienia w aptekach

Foto: AFP

Tym podsumowaniem prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej wprowadza w cotygodniowym materiale wątek sytuacji epidemicznej w Polsce i na świecie. Pierwszą obszerną część tekstu poświęcił podsumowaniu dwóch lat w pandemii biura podróży TUI Poland (czytaj: „Betlej: TUI Poland ujawnia, ile kosztowała go pandemia”).

Jeśli nie pojawią się kolejne groźne mutacje koronawirusa, jesienna sytuacja epidemiczna będzie pod względem skali zagrożenia zdrowia stopniowo upodabniać się do wielokrotnie spotykanych w przeszłości epidemii grypy – dodaje i pochyla się nad sytuacją szczepień w Polsce.

Czytaj więcej

Betlej: Polacy nie wierzą we własną gospodarkę i portfele. Winne media i inflacja

Słabe szczepienia sprzyjają Omikronowi

„Ważnym niekorzystnym czynnikiem, który wywiera i nadal będzie wywierał negatywny wpływ na wskaźniki liczby zakażeń i zgonów jest stosunkowo niski stopień zaszczepienia społeczeństw w Polsce oraz w innych krajach naszego regionu.

O ile w krajach zachodnioeuropejskich (pełna dawka, stan na 9 stycznia) przekracza on już na ogół znacząco 70 procent (liderzy: Portugalia 88,7, Hiszpania 80,4, Dania 80,1, Irlandia 77, Belgia 76,3, Włochy 75,8 procent), o tyle w naszej części Europy wskaźnik powyżej 60 procent notuje jedynie Litwa (66,0). Na ogół wskaźniki zaszczepień są tu jeszcze niższe, w tym również w Polsce, w której wynosi on 56,2 procent, choć trzeba przyznać, że w okresie ostatniego tygodnia nastąpił u nas znaczący wzrost wskaźnika (+0,7), a wyższy odnotowała jedynie Słowacja i Dania.

Warto przy tym wyraźnie zaznaczyć, że duże kłopoty epidemiczne miały i często nadal mają te kraje, w których wskaźnik ten nie jest wysoki, a należą do nich Słowacja (47,7), Rosja (47) oraz Bułgaria (28,2 procent). Natomiast większy wskaźnik zaszczepienia społeczeństw niż średnio w naszym regionie wykazują takie kraje jak Maroko (62,5), czy Turcja (61,6 procent)” - wylicza autor.

Od pewnego czasu – pisze dalej - coraz większego znaczenia dla podniesienia ogólnej odporności społeczeństw na zakażanie się koronawirusem nabierają szczepienia trzecią dawką tzw. przypominającą.

W Polsce ostatni postęp w tych szczepieniach jest widoczny, ale proces szczepień przebiega nadal mało dynamicznie, czego dowodem jest stosunkowo niski wskaźnik zaszczepionych trzecią dawką osób do ogółu społeczeństwa. Na 9 stycznia wyniósł on 20,7 procent, podczas gdy w Danii było to 53,9 procent, w Irlandii 48,1, w Belgii 45, we Włoszech 39,0, w Hiszpanii 33,3, a w Portugalii 33,1. Wyższy był udział osób zaszczepionych trzecią dawką także na Litwie 26,7, a nawet w Turcji 32,4 procent. W krajach będących tradycyjnymi liderami szczepienia społeczeństw, czyli w Wielkiej Brytanii i w Izraelu udział ten był jeszcze wyższy – odpowiednio 53,3 i 50,3 procent.

Sytuacja (przejściowo) korzystniejsza od europejskiej

W dalszym ciągu wywodu Betlej przywołuje dane pokazujące miejsce Polski na mapie Europy pod względem nowych zakażeń.

Obecny polski wskaźnik (2269) jest teraz znacznie poniżej średniej ważonej dla wszystkich krajów mających status źródłowych w turystyce, czyli łącznie zachodnio- i środkowoeuropejskich (8796), jak również jest wyraźnie niższy, gdy w tym wskaźniku uwzględnimy również europejskie kraje docelowe (8510) - pisze.

Zdecydowanie mniej korzystnie wygląda natomiast obecna sytuacja Polski pod względem wskaźnika liczby zgonów (56,9). Jest on teraz znacząco wyższy od łącznego wskaźnika dla europejskich krajów źródłowych (26,4), jak również od wskaźnika uwzględniającego zgony w europejskich krajach docelowych (22,3).

Foto: Instytut Badań Rynku Turystycznego Traveldata

Przegląd sytuacji epidemicznej w wybranych krajach Europy i świata

Kolejną część raportu prezes Traveldaty poświęca omówieniu sytuacji epidemicznej w wybranych krajach Europy i świata. Dzieli je przy tym na będące tradycyjnie źródłem ruchu turystycznego i jego celem. Najważniejsze dane publikuje na mapach i wykresach.

Foto: Instytut Badań Rynku Turystycznego Traveldata

Obecnie zdecydowanie najwyższe wskaźniki nowych zachorowań wykazują w grupie zachodnioeuropejskich krajów źródłowych Irlandia (30447), Francja (28493), Szwajcaria (24452) i Dania (22086).

Najkorzystniejsze wskaźniki występują z kolei w tych krajach, w których udział Omikrona jako wariantu koronawirusa jest jeszcze relatywnie niewielki, czyli w Austrii (5989) i w Niemczech (3853).

„Nasz region na obecnym etapie znajduje się jeszcze w przeważającej mierze w obszarze oddziaływania wariantu Delta, który jest mniej zaraźliwy, ale też wywołuje więcej przypadków śmiertelnych. Jest to podstawowa przyczyna obecnego znacznego zróżnicowania wskaźników epidemicznych w naszej i w zachodniej części Europy. W zachodnioeuropejskich krajach źródłowych mamy do czynienia z ponad 9,4-krotnie wyższym średnim wskaźnikiem nowych zakażeń (powód - bardziej zaraźliwy wariant Omikron), ale jednocześnie z 3,2- krotnie niższym wskaźnikiem liczby zgonów (powód – znacznie mniejsza śmiertelność wariantu Omikron niż Delty dominującej w naszej części Europy).

Dodatkowym istotnym czynnikiem zwiększającym wskaźniki liczby zgonów w krajach Europy Środkowej są stosunkowo niskie wskaźniki wykonanych szczepień w tym regionie”.

W drodze po czwartą dawkę

W Polsce w ostatnim tygodniu wzrost wskaźnika nowych zakażeń podniósł się z 2053 do 2269, czyli o około 10,5 procent i był piątym najniższym w grupie 11 krajów Europy Środkowo-Wschodniej.

„Znacznie mniej korzystnie prezentował się polski wskaźnik liczby zgonów, który pomimo spadku w ostatnim tygodniu z 86,3 do 56,9 nadal był drugim najwyższym (po Węgrzech) wśród 11 monitorowanych krajów naszego regionu”.

„Posługując się przykładami dużych i lepiej zaszczepionych krajów zachodnioeuropejskich i biorąc jednocześnie poprawkę na znacznie niższą wykrywalność zakażeń w naszym kraju można szacować liczbę wykrywanych zakażeń w szczycie piątej fali na 80-100 tysięcy przypadków dziennie i nieco niższą liczbę przypadków śmiertelnych niż w szczycie fali czwartej.

Rzeczywista liczba nowych zakażeń może natomiast osiągać poziom około 200 tysięcy dziennie, czego skutkiem powinien być znaczny wzrost bieżącej odporności epidemicznej społeczeństwa, co z kolei może skutkować (o ile nie pojawi się kolejny groźny wariant koronawirusa) szybką poprawą sytuacji epidemicznej począwszy od wczesnej wiosny tego roku.

W lecie odporność populacji powinna ponownie spadać, a dla jej utrzymania potrzebna będzie zapewne kolejna już czwarta dawka preparatu podawana wyprzedzająco, a nie dopiero jako skutek rosnącej fali zachorowań” - wyjaśnia autor.

Foto: Instytut Badań Rynku Turystycznego Traveldata

W ostatnim tygodniu wskaźnik liczby zgonów w Polsce (56,9) był czwartym najwyższym zarówno wśród krajów Unii Europejskiej, jak i wśród wszystkich 36 monitorowanych przez Traveldatę krajów źródłowych i docelowych.

Kierunki turystyczne z gorszymi wynikami

Po poświęceniu obszernego fragmentu wywodu opisowi sytuacji w Wielkiej Brytanii na tle Europy, Betlej przedstawia mapę krajów docelowych z aktualną sytuacją nowych zachorowań w ostatnim tygodniu.

Foto: Instytut Badań Rynku Turystycznego Traveldata

W Hiszpanii w ostatnim tygodniu odnotowano kolejny, ale tym razem już umiarkowany wzrost wskaźnika liczby nowych zakażeń z 14858 do 16784 (o prawie 13 procent). Podniósł się również wskaźnik w ważnych regionach turystycznych, w tym w Katalonii z 14950 do 15295, na Balearach z 7760 do 11118, a w rejonie Walencja i Alicante z 9350 do 12530. Skok wskaźnika odnotowano w minionym tygodniu również na Wyspach Kanaryjskich - z 11610 do 13519. Należy jednak zaznaczyć, że tamtejsze wskaźniki są korzystniejsze niż w Hiszpanii jako całości (16784).

Obok wymienionej już Hiszpanii w ostatnich trzech tygodniach znaczący wzrost liczby nowych zakażeń odnotowano we wszystkich krajach docelowych, w tym w Portugalii (z 14141 do 21158), Włoszech (z 11271), Grecji (z 16846 do 22856), w Chorwacji (z 6754 do 10892), na Cyprze (z 25216 do 36408), w Turcji (z 2908 do 5037) i Bułgarii (z 2148 do 4474).

Spadek wskaźnika miał miejsce jedynie na Malcie (z 18020 do 13936).

Na bardzo niskim poziomie pozostawał wskaźnik nowych zakażeń w Egipcie, który nawet kolejny raz obniżył się w ostatnim tygodniu z 56,6 do 55,5 zakażeń na milion mieszkańców – wylicza Betlej.

Foto: Instytut Badań Rynku Turystycznego Traveldata

W ostatnim tygodniu sytuacja epidemiczna w USA uległa zdecydowanemu pogorszeniu. Wskaźnik nowych zakażeń wzrósł z 7633 do 12940 na milion mieszkańców, co było skutkiem znacznego rozpowszechnienia się wariantu Omikron.

W Japonii odnotowano bardzo istotne pogorszenie się sytuacji, ponieważ wskaźnik nowych zakażeń wzrósł z 22 do 183 przypadków. Był on jednak nadal bardzo korzystny na tle innych krajów.

W Korei Południowej w ostatnim tygodniu wartość wskaźnika spadła z 616 do 494, ale była i tak znacznie wyższa od jego minimalnej wartości, która miała miejsce, podobnie jak w Japonii, 29 tygodni temu i wyniosła wówczas 62,4.

Tygodniowy wskaźnik liczby nowych zakażeń w Chinach po wcześniejszym dość zdecydowanym spadku do 3,52 podniósł się w ostatnim tygodniu do 19,3 na milion mieszkańców. Należy również zaznaczyć, że od początku lutego tego roku nie odnotowano już w tym kraju ani jednego przypadku zgonu z powodu koronawirusa – kończy Andrzej Betlej.

Tym podsumowaniem prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej wprowadza w cotygodniowym materiale wątek sytuacji epidemicznej w Polsce i na świecie. Pierwszą obszerną część tekstu poświęcił podsumowaniu dwóch lat w pandemii biura podróży TUI Poland (czytaj: „Betlej: TUI Poland ujawnia, ile kosztowała go pandemia”).

Jeśli nie pojawią się kolejne groźne mutacje koronawirusa, jesienna sytuacja epidemiczna będzie pod względem skali zagrożenia zdrowia stopniowo upodabniać się do wielokrotnie spotykanych w przeszłości epidemii grypy – dodaje i pochyla się nad sytuacją szczepień w Polsce.

Pozostało 94% artykułu
Biura Podróży
Betlej: TUI Poland ujawnia, ile kosztowała go pandemia
Promy i Statki
Organizatorzy rejsów wycieczkowych zaostrzają zasady podróżowania z nimi
Nowe Trendy
Turcja: Mamy już taką markę, że nie musimy być Turkey. Teraz jesteśmy Türkiye
Nowe Trendy
Egipska branża turystyczna dostaje trzecią dawkę. Szczepienia obowiązkowe
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Nowe Trendy
Wybierasz się do Tajlandii? Przygotuj dodatkowe dziewięć dolarów