Rada POT przegłosowała dzisiaj wniosek prezesa tej organizacji, Rafała Szmytkego, o odwołanie jego dwojga zastępców. Jak uzasadniał Szmytke, misja zarówno Anny Salamończyk-Mochel, jak i Marcina Różyckiego, zakończyła się wraz z zakończeniem projektów, które nadzorowali w POT.
Salamończyk-Mohel prowadziła wszystkie sprawy dotyczące programu Polski Bon Turystyczny (nowe bony przestały być aktywowane w marcu 2023 roku), a Różycki zajmował się programem finansowania promocji turystycznej przez sport, a konkretnie przez umowy zawierane z klubami i organizacjami sportowymi na promowanie Polski.
Czytaj więcej
„Przez sport do serc turystów” - to hasło wywoławcze panelu dyskusyjnego, poświęconego promocji Polski i jej turystyki za granicą za pośrednictwem klubów sportowych. Projekt ma realizować Polska Organizacja Turystyczna, ale eksperci mają wątpliwości, czy to się uda.
Ten ostatni projekt zlecony przez Ministerstwo Sportu i Turystyki powstawał w bólach w 2022 roku i był nowelizowany w 2023 roku i wywoływał wiele kontrowersji. Rząd przeznaczył na „promocję” 60 milionów złotych rocznie, ale dla nikogo w środowisku sportowym nie ulegało wątpliwości, że ukrytym celem akcji było przelewanie pieniędzy na potrzeby klubów sportowych. Teraz prawdopodobnie projekt zostanie zlikwidowany lub zmieniony.
Zarówno Salamończyk-Mochel, jak i Różycki, byli mocno kojarzeni ze środowiskiem politycznym — pierwsza związana była z Jarosławem Gowinem i jego partią Porozumienie, a drugi najpierw ze środowiskiem Marcina Ociepy (OdNowa), a potem bezpośrednio Prawa i Sprawiedliwości.