Borys: Miękki lockdown wymaga wsparcia przedsiębiorców

Hotelarstwo, gastronomia czy lotnictwo to branże, które są cały czas w bardzo trudnej sytuacji. Powinny dostać wsparcie finansowe – mówił dzisiaj w radiu TOK FM szef Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys.

Publikacja: 22.10.2020 21:07

Borys: Miękki lockdown wymaga wsparcia przedsiębiorców

Foto: Paweł Borys, prezes PFR, Fot. PFR

Paweł Borys ocenił, że „rząd podjął decyzję, że wprowadza miękki lockdown”, co ma służyć ograniczeniu kontaktów społecznych.

Jego zdaniem – powołał się przy tym na dane banków i badania, które PFR przeprowadził wspólnie z Polskim Instytutem Ekonomicznym – wiele firm jest przygotowanych na drugą falę kryzysu. – Ale trzeba podkreślić, że są branże, które związane są głównie z hotelarstwem w dużych miastach, gastronomią, branża lotnicza – które są cały czas w bardzo, bardzo trudnej sytuacji – wskazał.

CZYTAJ TEŻ: Semeniuk: Potrzebne spotkanie z przemysłem spotkań

Dodał, że Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii prowadzi rozmowy o ewentualnym udzieleniu wsparcia z branżami, które najbardziej są dotknięte nowymi obostrzeniami gospodarczymi w związku z koronawirusem. Chodzi m.in. o branże weselną i fitness. Dodał, że sektory objęte do tej pory różnymi obostrzeniami i restrykcjami reprezentują około 12 procent polskiej gospodarki.

– Myślę, że najtrudniejsza decyzja polega na tym, w jakiej skali tego wsparcia udzielać i czy rzeczywiście wszystkie firmy mają szansę w przyszłości prowadzić rentowną działalność. Czy np. część z tych środków nie powinna bardziej być ukierunkowana na jakąś transformację, przebranżowienie w niektórych obszarach” – mówił.

Jak dodał, PFR jest gotowy działać szybko „tylko rzeczywiście trzeba precyzyjnie określić, jakie firmy tego wsparcia ewentualnie potrzebują, gdzie to jest uzasadnione”.

– Nie ma już przestrzeni na duże programy, jak w drugim kwartale tego roku, kiedy pomogliśmy połowie firm w Polsce. Trzeba będzie działać selektywnie, tam gdzie to jest uzasadnione, żeby koszt wsparcia był też jak najniższy – mówił.

Wyjaśnił, że chodzi o to, żeby kryteria były związane ze spadkiem przychodów, bo chodzi o pomoc dla branż, w których skutki restrykcji powodują istotną utratę przychodów i „ryzyko dla zatrudnienia”. Jako formy wsparcia wymienił dofinansowanie miejsc pracy, ponowne uruchomienie tarczy finansowej i inne instrumenty.

Paweł Borys ocenił, że „rząd podjął decyzję, że wprowadza miękki lockdown”, co ma służyć ograniczeniu kontaktów społecznych.

Jego zdaniem – powołał się przy tym na dane banków i badania, które PFR przeprowadził wspólnie z Polskim Instytutem Ekonomicznym – wiele firm jest przygotowanych na drugą falę kryzysu. – Ale trzeba podkreślić, że są branże, które związane są głównie z hotelarstwem w dużych miastach, gastronomią, branża lotnicza – które są cały czas w bardzo, bardzo trudnej sytuacji – wskazał.

Materiał Promocyjny
Boeing stawia na polskich inżynierów
Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku
Tendencje
La Palma znowu przyjmuje samoloty