To najważniejsze propozycje jakie od wicepremier i minister rozwoju Jadwigi Emilewicz usłyszała dzisiaj branża turystyczna podczas spotkaniu z panią premier i kierownictwem resortu. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele większości sektorów turystyki, w tym prezes Polskiej Izby Turystyki Paweł Niewiadomski, wiceprezes Polskiego Związku Organizatorów Turystyki Piotr Henicz, wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych Marcin Chiliński, wiceprezes PIT Andrzej Kindler, sekretarz generalny Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego Marcin Mączyński, koordynator Zespołu Kryzysowego Bartosz Bieszyński, wiceprezes SOIT Łukasz Adamowicz, prezes Międzynarodowych Targów Poznańskich Tomasz Kobierski, prezes targów TT Warsaw Urszula Potęga i prezes Polskiego Holdingu Hotelowego Gheorghe Cristescu, prezes Polskiego Stowarzyszenia Przewoźników Autokarowych Rafał Jańczuk. Część z nich była już obecna na naradzie w zeszłym tygodniu, a część była zaproszona pierwszy raz.
Według naszych rozmówców rozmowa była bardzo rzeczowa, premier zasygnalizowała rozwiązania problemów przedstawionych jej podczas pierwszej narady.
CZYTAJ TEŻ: Emilewicz podjęła rozmowy z branżą turystyczną
Pierwszym jest problem kończącego się we wrześniu odroczenia o 180 dni konieczności zwrócenia klientom wpłaconych przez nich przed pandemią pieniędzy za imprezy odwołane z powodu epidemii. Touroperatorzy zwracali uwagę, że stan niefunkcjonowania zwykłej turystyki przedłuża się ponad wszelkie przewidywania. Wicepremier zaproponowała rozwiązanie, w którym rząd zagwarantuje pożyczki na ten cel. Kredyt miałby zaciągnąć Turystyczny Fundusz Gwarancyjny, który z kolei udzieliłby pożyczek na zwroty touroperatorom.
– We wrześniu nastąpi kumulacja zobowiązań organizatorów turystyki – wyjaśnia Piotr Henicz. – Z jednej strony będą musieli zacząć wypłacać zaliczki, klientom którzy nie zgodzili się na przełożenie wyjazdu lub zamiany na voucher, a z drugiej – musieliby ponosić koszty nowych gwarancji. To bardzo groźny moment, może okazać się, że obu tych ciężarów finansowych nie udałoby się w jednym czasie spiąć.