Portugalski Narodowy Instytut Statystyczny (INE) opublikował dane dotyczące turystyki przyjazdowej od stycznia do października. Wynika z nich, że w tym czasie goście wykupili o 61,5 procent mniej noclegów niż przed rokiem. Podróże krajowe spadły o 32,4 procent, z zagranicy o 73,8 procent. Największy, bo niemal 90-procentowy spadek zaliczyła Irlandia, na drugim miejscu pod tym względem znalazły się Stany Zjednoczone – minus 86,8 procent, na trzecim Chiny – minus 80,5 procent.
CZYTAJ TEŻ: Portugalia: Zniżki pobudzą ruch turystyczny po sezonie letnim
Instytut prezentuje dane dla 16 najważniejszych rynków źródłowych, wśród których znajduje się także Polska. Od stycznia do października w Portugalii w obiektach zakwaterowania zbiorowego z co najmniej 10 łóżkami polscy turyści wykupili o 73,3 procent mniej noclegów niż przed rokiem. Średnio goście spędzali 2,6 nocy – rok wcześniej wskaźnik ten wynosił 2,6. Przychody z tytułu sprzedanych noclegów doszły do 1,4 miliarda euro, przed rokiem było to 3,7 miliarda euro.
Kilkudziesięcioprocentowe spadki dotyczą też liczby pasażerów. Choć w lipcu i sierpniu sytuacja trochę się poprawiła w porównaniu z wiosną, to już od września ponownie zaczęła się pogarszać. Od stycznia do października portugalskie lotniska obsłużyły o 68 procent mniej klientów niż w tym samym czasie przed rokiem i o 55,5 procent mniej samolotów komercyjnych – tych pierwszych było 16,7 miliona, tych drugich 87,4 tysiąca. Najwięcej osób przyleciało do Lizbony (50,3 procent wszystkich pasażerów, czyli 8,4 miliona, minus 68,5 procent rok do roku). Największe spadki zanotowało lotnisko w Faro na wybrzeżu Algarve (minus 75,2 procent).
ZOBACZ TAKŻE: Portugalia najlepszym kierunkiem turystycznym w Europie