We wrześniu biura podróży zawarły umowy na wyjazdy z 564 tysiącami klientów (dla porównania - w sierpniu było to 644 tysiące, w lipcu 588 tysięcy, a w czerwcu 682 tysiące). Jeśli zestawić tę liczbę z danymi z września 2019 roku okaże się, że wtedy klientów było niemal o jedną trzecią więcej, bo 749 tysięcy.
Po jakie wyjazdy przyszli Polacy? Największa część wrześniowych klientów, 304,5 tysiąca (o 18 procent mniej niż w 2019), wybrała wycieczki czarterowe. Na drugim miejscu była grupa tych, którzy z biurem podróży chcieli wyjechali na wycieczkę krajową lub do kraju sąsiedniego – 175 tysięcy (mniej o 38 procent). Trzecia i ostatnia kategoria osób to klienci, którzy zdecydowali się na podróż za granicę innym środkiem transportu niż czarter (najczęściej regularne linie lotnicze lub autokar). Należało do niej 84,9 tysiąca osób (spadek o 13 procent wobec 2019 roku).
Czytaj więcej
Po pierwszych siedmiu miesiącach tego roku pojawiła się pierwsza nadwyżka klientów w biurach podróży, w porównaniu z rokiem 2019. O 1,5 procent więcej wykupiło wyjazd czarterem – pokazują dane Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego.
– Wrzesień zaskoczył, jeśli chodzi o liczbę kupowanych imprez turystycznych – nie widać było tego, co w miesiącach letnich, lipcu i sierpniu, które przypominały pod względem sprzedaży rekordowy w turystyce rok 2019 – komentuje Marek Niechciał, członek zarządu Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego odpowiedzialny za obszar turystyki, w tym za działający w strukturze UFG Turystyczny Fundusz Gwarancyjny.
– W 2022 r. sektor edukacji, a także prawdopodobnie przedsiębiorstw, ograniczył korzystanie z usług turystycznych, takich jak zielone szkoły i imprezy integracyjne. To na pewno wpłynęło na znaczny, bo aż o jedną trzecią w porównaniu z 2019 roku (styczeń-wrzesień), spadek sprzedaży krajowych imprez turystycznych – dodaje Niechciał.