Spadająca w ostatnich trzech tygodniach liczba zakażeń Omikronem skłoniła władze wielu krajów do znacznego rozluźniania lub nawet wycofywania się z wprowadzonych licznych ograniczeń i obostrzeń przeciwepidemicznych. Równolegle jednak nie spada liczba zgonów – zauważa na początku nowego materiału z cotygodniowego cyklu prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej.
Czytaj więcej
Niekorzystna sytuacja epidemiczna i złe nastroje konsumentów nie szkodzą w adekwatny sposób sprzedaży wycieczek na lato. Ale i tak niezbędna będzie czwarta szczepionka podawana ze znacznym wyprzedzeniem wobec sezonu jesiennego – pisze ekspert.
Powołuje się na przykład Francji, gdzie wskaźnik zakażeń zanotował maksimum już przed trzema tygodniami, czyli 23 stycznia, a mimo to wskaźnik liczby zgonów rósł. Jeszcze większa rozbieżność pomiędzy oboma wskaźnikami ma miejsce w Hiszpanii, w której wskaźnik zakażeń zanotował maksimum już przed czterema tygodniami, a wskaźnik liczby zgonów nadal rośnie przy czym wzrost w tym okresie jest bardzo znaczny, czyli z 18,2 do 43,2.
Do końca zeszłego tygodnia wskaźniki liczby zgonów nadal rosły we wszystkich monitorowanych przez Traveldatę krajach.
Epidemia – to dopiero szczyt fali
Jednym z powodów opóźnienia się spadków wskaźników liczby zgonów – snuje przypuszczenia ekspert - może być stosunkowo łagodny przebieg choroby, który skłania wiele osób do odwlekania poddania się testowi, a po poprawie samopoczucia często do rezygnacji z jego przeprowadzenia. Innym powodem może być coraz powszechniejsza dostępność testów, które mogą być wykonywane samodzielnie, co prowadzi do tego, że część pozytywnych wyników nie jest zgłaszana i w konsekwencji nie trafia do oficjalnych statystyk.