Akcja „Poznań za pół ceny”, organizowana od 12 lat przez Poznańską Lokalną Organizację Turystyczną, pomimo ograniczeń w podróżowaniu odbyła się i w tym roku, tyle że w sieci. Trzynasta, zdalna tym razem, odsłona trwała ponad tydzień, od 2 do 10 maja, a jej głównym celem było wsparcie poznańskiej turystyki w dobie pandemii.
„Poznań za pół ceny” to jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek turystycznych Poznania – podkreśla PLOT. W czasie jej trwania turyści kupują około 100 tysięcy usług turystycznych za połowę ceny.
CZYTAJ TEŻ: Poznań za pół ceny przenosi się do internetu
Jak podaje w komunikacie organizator, w tym roku zamknięte hotele, restauracje, muzea, instytucje kultury i atrakcje turystyczne przygotowały vouchery na produkty i usługi w cenach obniżonych w większości o połowę do wykorzystania w przyszłości, do końca roku lub jeszcze później.
– Dotąd warunkiem udziału w akcji było zaoferowanie 50-procentowego rabatu. W tym roku ze względu na szczególną sytuację liberalniej podeszliśmy do tej zasady, dopuszczając inne formy promocji, na przykład ważność voucherów hotelowych tylko w weekendy – wyjaśnia koordynator akcji Wojciech Mania. – Udało się nam zebrać 38 ofert, kilkakrotnie mniej niż w latach ubiegłych. Zważywszy jednak na bardzo złą sytuację branży turystycznej, szczególnie w okresie, gdy prowadziliśmy nabór, uważamy to za sukces – dodaje. Organizatorzy dopiero zbierają dane, ile i za ile voucherów sprzedano.