Sejm – dezyderat w sprawie turystyki rozpala emocje posłów

Trwa walka w komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki o dezyderat do premiera w sprawie działań pomocowych dla branży turystycznej. Kolejne posiedzenie zakończyło się bez rozstrzygnięcia.

Publikacja: 21.01.2021 15:18

Sejm – dezyderat w sprawie turystyki rozpala emocje posłów

Foto: Obradom przewodniczył poseł Ireneusz Raś (w środku)

Prace nad dezyderatem mają być kontynuowane w podkomisji ds. turystyki – zdecydowali dzisiaj niemal jednogłośnie (jeden poseł wstrzymał się od głosu) członkowie sejmowej komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki. Kolejny raz odwlekli tym samym decyzję w sprawie tego dokumentu, o kształt którego zaciekle walczą posłowie koalicji rządzącej z posłami opozycji

Przypomnijmy, że propozycję uchwalenia dezyderatu zgłosili posłowie opozycji. Szczególnie aktywni byli Tomasz Zimoch (Koalicja Obywatelska) i przewodniczący komisji Ireneusz Raś (Koalicja Obywatelska). Pierwsza wersja dokumentu powstała jeszcze w grudniu (tutaj całość: Posłowie Zjednoczonej Prawicy blokują dezyderat w sprawie turystyki zimowej). Jej autorzy zamierzali bardzo krytycznie odnieść się w nim do działań rządu – był to okres, kiedy było już wiadomo, że hotele i stacje narciarskie pozostaną zamknięte co najmniej do końca świąt Bożego Narodzenia, a nawet dłużej, a ferie zimowe zostaną skrócone do jednego, styczniowego, terminu. Zarazem rząd wprawdzie zapowiadał pomoc dla branży turystycznej, ale ciągle nie było wiadomo, jaką przybierze ona ostatecznie formę, zakres i kiedy branża turystyczna z niej skorzysta.

CZYTAJ TEŻ: Rząd rozszerza tarczę 6.0 na turystykę

Posłowie obozu rządzącego, mający większość w komisji, bronili rządu, starając się nie dopuścić do uchwalenia dezyderatu. Udało im się skierować sprawę do podkomisji ds. turystyki. Tam z kolei odrzucili projekt, jaki wyszedł z komisji (czytaj: Poselski dezyderat w sprawie turystyki utopiony. Raś zapowiada nowy). Wtedy Raś zapowiedział zgłoszenie kolejnej, własnej, wersji. W tej sytuacji podkomisja zebrała się ponownie i uchwaliła głosami Zjednoczonej Prawicy kolejny projekt (patrz niżej), niezwykle łagodny, wręcz wychwalający działania rządu.

Ten dokument stał się przedmiotem dzisiejszych obrad. Już w drugim zdaniu można w nim przeczytać, że „uwzględnienie turystyki, we wprowadzanych [przez rząd] rozwiązaniach, jest bardzo pozytywnie przyjmowane przez Posłów Sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki”, a dalej, że „informacja o  programie wsparcia dla gmin górskich w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych została przyjęta bardzo pozytywnie, tak jak i poprzednie działania wspierające branżę turystyczną”.

Na taki wydźwięk „dezyderatu” nie godzili się posłowie Koalicji Obywatelskiej. Wiceprzewodniczący komisji Jakub Rutnicki nazwał go wręcz „kłamliwym”. – To żart, kpina z tego, co się dzieje w turystyce. Komisja powinna wspierać branżę turystyczną, a nie udawać, że jest wspaniale – mówił.

Sam zaproponował umieszczenie w dezyderacie punktu skłaniającego rząd do otwarcia biznesów turystycznych, szczególnie obiektów noclegowych i wyciągów narciarskich, które jego zdaniem mogłyby znakomicie funkcjonować z zachowaniem reżimu sanitarnego. – Inaczej się tego nie da nazwać, jak sabotaż gospodarczy – charakteryzował obecne ograniczenia.

ZOBACZ TEŻ: Rada Turystyki: Ostatni dzwonek, żeby firmy turystyczne nie zbankrutowały

Absurdem nazwał, że na stokach ludzie jeżdżą na sankach, ale nie wolno im tego robić na nartach. W sklepach się tłoczą, a nie mogą korzystać z otwartych przestrzeni stacji narciarskich. Jego zdaniem pomoc rządu dla samorządów nie powinna ograniczać się – jak przewiduje program rządowy – do samych gmin górskich, ponieważ tak samo cierpią z powodu zamknięcia turystyki gminy w innych częściach kraju, w tym na Warmii i Mazurach i nad morzem.

W tej sytuacji posłowie Koalicji Obywatelskiej zamierzali zmienić treść dokumentu, dodając do niego listę postulatów pod adresem premiera Mateusza Morawieckiego, zgodnie z definicją językową i prawną dezyderatu, który powinien być „wyraźnym sformułowaniem żądań”. Domagali się z jednej strony szerszej pomocy dla przedsiębiorców (szczególnie tych, którzy zaczęli działalność dopiero w 2020 roku) a z drugiej – poluzowania obostrzeń i pozwolenia na otwarcie obiektów noclegowych i stacji narciarskich (a także atrakcji turystycznych, muzeów, kin), co pozwoliłoby jeszcze uratować część sezonu zimowego. Poprawki przygotowali Raś i Zimoch (patrz niżej).

Marek Matuszewski odpowiadał, że przepisy ograniczające przedsiębiorców i społeczeństwo są w Polsce stosunkowo liberalne. Podał przykład Słowacji i Austrii, gdzie obywatelom poza wyjątkowymi sytuacjami „nie wolno wychodzić z domów”. Jednocześnie chwalił rząd za sukcesy w dławieniu pandemii. – Nie możemy tego popsuć – wskazywał.

WARTO: Protest branży turystycznej. W imieniu tych, którzy nie dostali pomocy

Trochę przy okazji wywiązała się burzliwa dyskusja, albo raczej awantura, niezwiązana merytorycznie z tematem obrad. Padały argumenty ad personam (do wzrostu Rutnickiego, który mierzy 202 centymetry, „ja się nie boję tego pana, co ma 189 centymetrów wzrostu”) i okrzyki typu „bezczelność!”. Tę połajankę, przekrzykując posłów, zakończył przewodniczący Raś, ogłaszając głosowanie nad projektem zmian zaproponowanych przez siebie. Głosowanie przegrał 11 do 13.

Zaraz potem z pomocą mu przyszedł poseł Mieczysław Baszko (PiS), który zaproponował dalsze prace nad dezyderatem w podkomisji ds. turystyki. Jego zdaniem mogłyby tam trafić wszystkie trzy propozycje: podkomisji, Rasia i Zimocha. Ta ścieżka spodobała się wszystkim. Propozycja przeszła z jednym tylko głosem wstrzymującym się.

Projekt podkomisji ds. turystyki, de facto projekt jej przewodniczącego Grzegorza Matusiaka (PiS),

Dezyderat (…) w sprawie wsparcia branży turystycznej w związku z trwającą epidemia COVID-19

Działania Rządu, których celem jest ograniczenie skutków gospodarczych epidemii COVID-19 w sektorze turystyki, są podejmowane w czasie bardzo trudnym dla całej gospodarki. Dlatego uwzględnienie turystyki, we wprowadzanych rozwiązaniach, jest bardzo pozytywnie przyjmowane przez Posłów Sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.

Dynamiczna sytuacja epidemiczna spowodowała, iż w grudniu 2020 roku rząd wprowadził dodatkowe obostrzenia, które oznaczają zamknięcie turystyki wystąpiła konieczność wprowadzenia dodatkowych obostrzeń, które w praktyce oznaczały całkowite zamknięcie działalności dla sektora turystyki. Nowymi regulacjami została objęta zwłaszcza branża turystyczna, ponieważ aktywność turystyczna może sprzyjać rozprzestrzenianiu się pandemii COVID-19, jako wynik zwiększonej mobilności społeczeństwa i liczby kontaktów społecznych w okresie świątecznym, noworocznym i ferii zimowych.

Ważną cechą turystyki jest jej wysoki efekt mnożnikowy, dzięki któremu na każde 1 tys. miejsc pracy w przemyśle turystycznym (hotele i biura podróży) przypada kolejne 1 tys. miejsc pracy w gospodarce turystycznej (restauracje, wyrób pamiątek, transport, sprzedaż detaliczna). Dlatego, w obecnej sytuacji, negatywne skutki ekonomiczne, związane z epidemią COVID-19, należy rozpatrywać także w dużo szerszym aspekcie. Dotyczą one zarówno dochodów utraconych przez samorząd terytorialny i branżę turystyczną jak i sektor prywatny funkcjonujący jako część gospodarki turystycznej.

Regiony turystyczne stają przed wyzwaniem nie tylko utraty dochodów, ale także możliwości narastania problemów społecznych. Utrata pracy, brak dochodów i niepewność mogą wywołać poczucie wykluczenia społecznego i negatywnie wpłynąć na życie społeczne. Dlatego zamknięcie turystyki dotkliwe wpływa na osłabienie całego systemu gospodarczo-społecznego obszarów, dla których turystyka stanowi główne źródło funkcjonowania i dalszego rozwoju.

Informacja o programie wsparcia dla gmin górskich w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych została przyjęta bardzo pozytywnie, tak jak i poprzednie działania wspierające branżę turystyczną. Członkowie Komisji mają świadomość, że zapewnienie instrumentów finansowych, które pokrywałyby wszystkie starty będące wynikiem epidemii, jest niemożliwe w kontekście prognozowanej kolejnej fali epidemii i szybko zmieniającej się sytuacji.

Jednak, mając na uwadze fakt, iż turystyka, jako dziedzina niejednorodna, wpływa na wiele innych dziedzin gospodarki, m.in. transport i handel detaliczny, poprawia ekonomiczną spójność terytorialną poprzez redystrybucję dochodów oraz stanowi o rozwoju społeczno-gospodarczym regionów o cennych walorach naturalnych, Komisja wnosi, aby rozważyć przygotowanie kolejnych narzędzi wsparcia.

Komisja zwraca uwagę, że ważnym źródłem finansowania wsparcia odbudowy i rozwoju turystyki po pandemii COVID-19 mogą być także fundusze Unii Europejskiej przekazywane m.in. w ramach Krajowego Programu Odbudowy.

Komisja wnosi dodatkowo, aby Rząd podjął intensywne działania na rzecz zwiększenia poziomu finansowania turystyki z tych środków, a także na rzecz uwzględniania przedsięwzięć turystycznych w przygotowywanych programach operacyjnych.

Propozycje zmian przewodniczącego komisji Ireneusza Rasia (KO) z zaadaptowanymi niektórymi postulatami posła Tomasza Zimocha

Komisja Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki wnosi ponadto , aby Rząd rozpatrzył postulaty samorządów gospodarczych, organizacji samorządowych, podjął intensywne działania na rzecz branży turystycznej, w postaci:

1. Objęcie pomocą rządową firm z sektora turystycznego, które swoją działalność rozpoczęły po 31 grudnia 2019 r.
2. Przesunięcia dla restauratorów i hotelarzy terminu na wdrożenie kas on-line, wymaganych przez Ministerstwo Finansów.
3. Wprowadzenia zmian w przyjętym Regulaminie do Tarczy Finansowej PFR 2.0 dla MŚP, które nie będą wykluczały osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą oraz spółek niezatrudniających pracowników.
4. Wprowadzenia świadczeń postojowych oraz zwolnień z płatności składek ZUS, przy kryterium spadku obrotów o co najmniej 75%, za każdy następny miesiąc postoju w trybie automatycznym i natychmiastowym w drodze rozporządzenia, od grudnia 2020 począwszy, skończywszy wraz z odwołaniem stanu epidemii.
5. Umorzenia składek ZUS dla płatników sektora turystycznego, hotelarskiego, organizacji i obsługi targów, konferencji, wystaw za czerwiec i październik 2020 oraz wypłata świadczeń postojowych za okres od czerwca do października 2020r.
6. Umorzenie dla przedsiębiorców subwencji, łącznie z podatkiem, otrzymanych w ramach Tarczy Finansowej PFR 1.0 dla MŚP oraz pokrycie z Tarczy Finansowej PFR 2.0 – 70 procent kosztów stałych firm.
7. Zwiększenie środków na rekompensatę dla samorządów z uwagi na utracone wpływy z tytułu obostrzeń ( które mogą być wynikiem umorzeni lub zmniejszenia podatków za wieczyste użytkowania)
8. W jakim najszybszym możliwym terminie i z zachowaniem reżimów sanitarnych COVID-19, otwarcie stacji narciarskich, baz noclegowych i gastronomii
9. Zwiększenie środków europejskich na odbudowę turystyki po pandemii COVID-19 w ramach Krajowego Planu Odbudowy.
10. Powołanie zespołu ekspertów w ramach obradującej, przynajmniej raz w tygodniu, Rady konsultacyjnej przy Departamencie Turystyki lub bezpośrednio przy MRPiT – powoływanych przez środowiska, organizacje, izby i inicjatywy branżowe oraz z delegacji poselskich i senatorskich.

Prace nad dezyderatem mają być kontynuowane w podkomisji ds. turystyki – zdecydowali dzisiaj niemal jednogłośnie (jeden poseł wstrzymał się od głosu) członkowie sejmowej komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki. Kolejny raz odwlekli tym samym decyzję w sprawie tego dokumentu, o kształt którego zaciekle walczą posłowie koalicji rządzącej z posłami opozycji

Przypomnijmy, że propozycję uchwalenia dezyderatu zgłosili posłowie opozycji. Szczególnie aktywni byli Tomasz Zimoch (Koalicja Obywatelska) i przewodniczący komisji Ireneusz Raś (Koalicja Obywatelska). Pierwsza wersja dokumentu powstała jeszcze w grudniu (tutaj całość: Posłowie Zjednoczonej Prawicy blokują dezyderat w sprawie turystyki zimowej). Jej autorzy zamierzali bardzo krytycznie odnieść się w nim do działań rządu – był to okres, kiedy było już wiadomo, że hotele i stacje narciarskie pozostaną zamknięte co najmniej do końca świąt Bożego Narodzenia, a nawet dłużej, a ferie zimowe zostaną skrócone do jednego, styczniowego, terminu. Zarazem rząd wprawdzie zapowiadał pomoc dla branży turystycznej, ale ciągle nie było wiadomo, jaką przybierze ona ostatecznie formę, zakres i kiedy branża turystyczna z niej skorzysta.

Pozostało 89% artykułu
Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku
Tendencje
La Palma znowu przyjmuje samoloty