Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego przeanalizowała wyniki ankiety, jaką co miesiąc prowadzi wśród swoich członków. Z badania wynika, że rok 2023 hotelarze zdecydowanie zaliczają do udanych. Dobrze oceniło go 57 procent respondentów, a 30 procent „dobrze, choć poniżej oczekiwań”. „Źle” będzie go zaś wspominać 2 procent.
Szansą hoteli jest ich jakość, zagrożeniem wyższe rachunki
W czym upatrują szansy na nowy rok? Najczęściej respondenci wskazali (z równym udziałem po 23 procent odpowiedzi): własne przygotowanie do przyjmowania gości z sektora MICE i turystów indywidualnych, wzrost zainteresowania Polską za granicą po październikowych wyborach oraz sprzyjające warunki klimatyczne i naturalne walory turystyczne kraju.
Zmiany na scenie politycznej w Polsce uzyskały 18 procent ocen jako szansa, a relatywnie tania oferta dla Polaków w stosunku do urlopowych wyjazdów zagranicznych — 14 procent.
Jeśli zaś chodzi o zagrożenia dla branży hotelowej w 2024 roku, to zdecydowanie najistotniejszy okazał się wzrost kosztów działalności – na to stwierdzenie padło 35 procent odpowiedzi. Kolejne dwa zagrożenia to trudności napotykane w rekrutacji pracowników (19 proc.) i niepewna sytuacja polityczna w Europie Wschodniej (17 proc.). W mniejszym stopniu hotelarze obawiają się konkurencji obiektów na krótkotrwały najem (14 proc.) i konkurencji nowych obiektów hotelowych (12 proc.).
Czytaj więcej
W wielu hotelach to normalny widok - leżaki przy basenie niby puste, ale jednak zajęte. Goście rozłożyli na nich z samego rana ręczniki i poszli spać albo jedzą śniadanie. Jeden z klientów postanowił coś z tym zrobić i oddał sprawę do sądu.