– Chcielibyśmy, aby rządy przyjęły regulacje, które sprawią, że podróżowanie zgodne z zasadami zrównoważonego rozwoju stanie się obowiązkiem, a nie tylko czymś pożądanym – mówi prezes brytyjskiego biura podróży Intrepid Travel James Thornton, a jego opinię przytacza portal Travel Weekly w relacji z kongresu "Sun & Blue", jaki odbył się w portugalskiej Almerii 15-17 listopada..
Jak argumentuje Thornton, co dziesiąte miejsce pracy na świecie to miejsce w turystyce, sektor przynosi 10 procent światowego PKB i może być największym redystrybutorem bogactwa. – Biura podróży mogą zająć się obsługą klientów, ale musimy mieć pewność, że pieniądze trafiają do lokalnych społeczności – uważa.
Prowadzona przez niego firma jest oczywiście nastawiona na zysk, ale to nie powinien być jedyny cel, są też inne – uważa.
Czytaj więcej
Co to jest turystyka zrównoważona i dlaczego warto przestrzegać jej zasad? Czy sztuczna inteligencja przydaje się w turystyce? Jak województwo lubuskie wykorzystuje swoje położenie, przyrodę i historię do przyciągania turystów? To tylko niektóre pytania, na które odpowiadali sobie uczestnicy pierwszej konferencji „Współpraca-Innowacje-Turystyka Zrównoważona”.
Ochrona klimatu, jak ochrona bezpieczeństwa - wymaga inwestycji
W podobnym tonie wypowiada się Rodney Ellis, komisarz hrabstwa Harris w Teksasie, na terenie którego leży miasto Houston. Jak twierdzi, praktyki uprawiane obecnie przez branżę turystyczną sprawiają, że z kwoty wydanej przez podróżnego na wyjazd, do lokalnej społeczności trafia nie więcej niż 5 procent.