Targi turystyczne we Wrocławiu. Bułgaria na cały rok, Dolny Śląsk dla Ukraińców

174 wystawców udało się zgromadzić na trzynastych Międzynarodowych Targach Turystyki i Czasu Wolnego, jakie rozpoczęły się w sobotę na stadionie Tarczyński Arena we Wrocławiu. Krajem partnerskim jest w tym roku Bułgaria.

Publikacja: 05.03.2022 10:51

Bułgaria pełni rolę kraju partnerskiego targów

Bułgaria pełni rolę kraju partnerskiego targów

Foto: Filip Frydrykiewicz

Wśród nich są dwa regiony, Dolny Śląsk z Wrocławiem i Mazowsze, liczne miejscowości z południa Polski, hotele, dolnośląskie atrakcje turystyczne, jak Kolejkowo i Hydropolis z Wrocławia, huta szkła Julia, manufaktura fajansu z Bolesławca, Interaktywna Pasieka Dziadka Tolka czy Muzeum Papiernictwa w Dusznikach Zdroju.

Czytaj więcej

To był najlepszy sezon w historii dolnośląskiej turystyki. Bon jak zastrzyk

Przyłączyli się też goście z zagranicy: z Litwy, Czech, Niemiec (Drezno, Twierdza Koenigstein, Saksoński Szlak Parowozów), Hiszpanii (Andaluzja, Galicja, Gran Canaria, Lanzarote) i Gruzji.

Nie brakuje lokalnych producentów miodów, serów, win i wędlin, a także sprzedawców sprzętu turystycznego.

Krajem partnerskim jest w tym roku Bułgaria.

Foto: Filip Frydrykiewicz

To pierwsze targi turystyczne w tym roku w Polsce, a drugie od czasu wybuch pandemii po targach Tour Salon, które odbyły się w październiku w Poznaniu. Ich poprzednia edycja zgromadziła 244 wystawców. - Mimo trudności nie chcieliśmy rezygnować z kolejnej imprezy, nasze targi są przeznaczone dla turystów, nie dla branży turystycznej, bardzo brakowało nam więc kontaktu z publicznością - mówi prezes spółki Międzynarodowe Targi Turystyczne, organizatora wydarzenia, Przemysław Bandura.

Podczas wystąpień otwierających targi motywem przewodnim była wojna na Ukrainie. Członek zarządu województwa dolnośląskiego dodaje Krzysztof Maj zapowiedział zorganizowanie dla uchodźców z Ukrainy, którzy docierają właśnie na Dolny Śląsk, a szczególnie dla dzieci, wycieczek i spacerów po regionie, żeby mogli poznać miejsce, w którym być może przyjdzie im pozostać dłużej, a może i zamieszkać na zawsze. - Powinni mieć trochę normalnego życia. Pokażemy im Dolny Śląsk, a przy okazji sami odświeżymy sobie pamięć o najciekawszych zakątkach regionu – zapowiadał. - Apeluję do mieszkańców Dolnego Śląska, żeby włączyli się do tej akcji.

Na targi z przyczyn oczywistych nie dotarli przedstawiciele partnerskiego ukraińskiego regionu Dniepropietrowska. Organizatorzy wystawili księgę, do której odwiedzający mogli wpisać swoje życzenia dla Ukraińców.

Foto: Filip Frydrykiewicz

Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego, przypomniał, że Dolny Śląsk to jeden z najbogatszych regionów Polski, zarówno jeśli chodzi o zabytki, jak i o wypracowywany produkt krajowy brutto (84 procent średniej w Unii Europejskiej). Podkreślał, że dolnoślązacy chcą podróżować są przedsiębiorczy, aktywni I zamożni. A Turystyka stała się ważną gałęzią przemysłu w regionie. W pandemii lokalne władze przeznaczyły w sumie miliard złotych, w tym unijnych dotacji, na pomoc dla przedsiębiorców, których dotkną kryzys, większość tych pieniędzy trafiła właśnie do turystyki.

W zeszłym roku według oficjalnych statystyk Bułgarię odwiedziło prawie 300 tysięcy turystów z Polski. Dało im to drugie po Rumunach miejsce wśród wszystkich odwiedzających. Zdaniem dyrektora otwartego w zeszłym roku w Polsce biura promocji turystyki Bułgarii Nikolaia Kostowa, Polaków było dużo więcej, nawet 400 tysięcy. Oficjalne statystyki nie ujmują bowiem licznych właścicieli mieszkań i apartamentów w Bułgarii, którzy często wynajmują je swoim znajomym lub rodzinie.

Bułgaria liczy, że w tym roku liczba gości z Polski wzrośnie. Styczeń zapowiadał się znakomicie – liczba rezerwacji wzrosła w biurach podróży o 300 procent w porównaniu z tym samym miesiącem rok wcześniej.

Jak przekonywał Kostow, do Bułgarii turyści mogą przyjeżdżać przez cały rok, bo zawsze jest ona atrakcyjna. Wprawdzie kraj jest prawie trzy razy mniejszy od Polski, ale ma 360 kilometrów wybrzeża z 200 plażami, a w głębi lądu 90 szczytów gór o wysokości co najmniej 2000 metrów nad poziom morza (60 procent powierzchni Bułgarii to góry i wyżyny). Można w nim zwiedzać (siedem zabytków na liście UNESCO), wędrować, wspinać się, uprawiać sporty wodne, grać w golfa, uprawiać turystykę kulinarną, w tym winną, a przede wszystkim latem odpoczywać nad morzem, które ma tę zaletę, że jest mało zasolone, a zimą zjeżdżać w górach na nartach, gdzie sezon trwa 130 dni. Wielką zaletą Bułgarii jest też duża liczba źródeł wód mineralnych, największa w Europie kontynentalnej (więcej ma tylko Islandia).

Bułgaria promuje ruch turystyczny poprzez współpracę z biurami podróży, a teraz myśli także o wsparciu linii lotniczych, by po sezonie letnim nie rezygnowały z latania do bułgarskich miast.

Foto: Filip Frydrykiewicz

Targi potrwają do niedzieli. W ich programie przewidziano jeszcze

Festiwal Podróżników czyli spotkania z podróżnikami, blogerami, przewodnikami turystycznymi, fotografami (Grzegorz Kapla, dziennikarz, podróżnik i pisarz, autor trzech książek i setek reportaży, Marcin Jakub Korzonek, podróżnik, instruktor turystyki rowerowej, dziennikarz, Marcin Yeti Tomaszewski, alpinista, instruktor wspinania, autor tekstów o tematyce górskiej, bajkopisarz i fotograf, Tomasz Gorazdowski, dziennikarz sportowy, autor książek podróżniczych, Karol Nienartowicz, podróżnik i fotograf, Adam Nitka, który od ponad 12 lat mieszka na Bali) i Festiwal Kulinarny (podróż przez smaki, kuchnie i zwyczaje Bałkanów, Węgier, Moraw i Dolnego Śląska).

Wśród nich są dwa regiony, Dolny Śląsk z Wrocławiem i Mazowsze, liczne miejscowości z południa Polski, hotele, dolnośląskie atrakcje turystyczne, jak Kolejkowo i Hydropolis z Wrocławia, huta szkła Julia, manufaktura fajansu z Bolesławca, Interaktywna Pasieka Dziadka Tolka czy Muzeum Papiernictwa w Dusznikach Zdroju.

Przyłączyli się też goście z zagranicy: z Litwy, Czech, Niemiec (Drezno, Twierdza Koenigstein, Saksoński Szlak Parowozów), Hiszpanii (Andaluzja, Galicja, Gran Canaria, Lanzarote) i Gruzji.

Pozostało 91% artykułu
Biura Podróży
Kolejny Rosjanin odchodzi z rady nadzorczej TUI Group
Nowe Trendy
Hiszpania: Żal turystów z Rosji. Zostawiali dużo pieniędzy
Biura Podróży
Problemy TUI na Łotwie, Litwie i w Estonii. „Przepraszamy - sankcje”
Biura Podróży
Rosyjski współwłaściciel TUI opuszcza radę nadzorczą turystycznego koncernu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Linie Lotnicze
Sankcje wojenne wydłużą podróż z Europy do Azji nawet o cztery godziny